Drodzy państwo, czas traktować nas poważniej! Od dawna piszemy o narkotycznych skłonnościach LPR i wszyscy myśleli, że to żarty. Tymczasem w Brukseli eurodeputowani ligi, z Bogdanem Pękiem na czele, poparli bardzo liberalną strategię postępowania wobec narkotyków. Reszta prawicy głosowała oczywiście przeciw. Ale co oni wiedzą o życiu i użyciu.
Pewna pani z Platformy Obywatelskiej kierowała radą gminy Wilanów. Ale źli ludzie z opozycji chcieli ją odwołać. Pani sesję w tej sprawie zwołała na 24 grudnia na godzinę 17.00. Radni oderwali się jednak od choinek i opłatków, przyszli i przegonili przewodniczącą. I tak dobrze, że nie zrobili z niej kutii.
Okazało się, że w PiS jest jeden utalentowany człowiek. To Tadeusz Cymański, którego natura obdarzyła zacnym głosem, dzięki czemu poseł PiS umila świąteczne zebrania swego ugrupowania cudnymi kolędami. Na opłatku dla mediów otoczyły go urocze dziennikarki i dalejże adorować wokalistę. Podobno Krzysztof Krawczyk był nieco zazdrosny.
Święta nie zawsze sprzyjają pojednaniu. Na powyższym spotkanku lody i opłatek z Ludwikiem Dornem próbowała przełamać dziennikarka "Faktu" odpowiedzialna za jego słynne szpitalne zdjęcie w gatkach. - I jak? Złożyła ci życzenia? - dopytywali koledzy Dorna. - Próbowała, ale sprytnie się wywinąłem - odparł z wdziękiem szef klubu parlamentarnego PiS. Taki to ma szczęście. Nie dość, że lgną do niego bracia Kaczyńscy, to i babki. A i o fotoreporterach nie zapominajmy.
Wielka heca zrobiła się z teczką Małgorzaty Niezabitowskiej. Rzeczniczka rządu Mazowieckiego okazała się Nowakiem. Przeciw robieniu z koleżanki agentki zaprotestowały w specjalnym oświadczeniu wybitne Polki. Zebrało się ich 16. Tylko tyle mamy wybitnych Polek, czy reszta nie przepada za Nowakami?
List protestacyjny nie przekonałby nas, gdyby nie obecność wśród sygnatariuszek Małgorzaty Chechlińskiej. Nikt w redakcji nie wiedział, kto to, a to już jakiś plus, bo pozostałą piętnastkę, niestety, kojarzymy.
Zmartwiło nas, że za Niezabitowską ujęły się tylko wybitne kobiety, a wybitni mężczyźni nabrali wody w usta. Takiego Krzysztofa Kozłowskiego do obrony koleżanki z rządu zmuszać musiała Polska Agencja Prasowa. A i tak nie obyło się bez zgrzytów. Kozłowski zarzucił PAP nierzetelność: "Dokonaliście pewnej manipulacji, zacytowaliście dosłownie, w cudzysłowie moje słowa". To zaiste wyjątkowe chamstwo, cytować dosłownie Kozłowskiego. On to potem musi czytać i mu głupio.
Kiedyś były prawybory, teraz będzie Donald Tusk. Władze PO postanowiły, że o ostatecznym kształcie list wyborczych platformy zdecyduje jej przewodniczący. Kto nie mówi po kaszubsku, może se kandydować na szefa koła łowieckiego.
Ledwo złotówka umocniła się jak nigdy, a już za jej obronę wzięła się LPR. To może oznaczać tylko jedno: kupujcie dolary i euro!
Tomasz Lis i Zbigniew Religa to - obok Jolanty Kwaśniewskiej - wymarzeni kandydaci na prezydenta. Szczerze mówiąc, wolimy tego pierwszego. Przynajmniej chodzi do fryzjera. I interesuje się Polską.
Największy polski polityk zeznawał w prokuraturze. Lidera LPR wezwano - o dziwo - nie w sprawie narkotyków, tylko spotkania z Kulczykiem. Chociaż prawdą jest, że i po Kulczyku Roman Giertych miał różne wizje.
Pewna pani z Platformy Obywatelskiej kierowała radą gminy Wilanów. Ale źli ludzie z opozycji chcieli ją odwołać. Pani sesję w tej sprawie zwołała na 24 grudnia na godzinę 17.00. Radni oderwali się jednak od choinek i opłatków, przyszli i przegonili przewodniczącą. I tak dobrze, że nie zrobili z niej kutii.
Okazało się, że w PiS jest jeden utalentowany człowiek. To Tadeusz Cymański, którego natura obdarzyła zacnym głosem, dzięki czemu poseł PiS umila świąteczne zebrania swego ugrupowania cudnymi kolędami. Na opłatku dla mediów otoczyły go urocze dziennikarki i dalejże adorować wokalistę. Podobno Krzysztof Krawczyk był nieco zazdrosny.
Święta nie zawsze sprzyjają pojednaniu. Na powyższym spotkanku lody i opłatek z Ludwikiem Dornem próbowała przełamać dziennikarka "Faktu" odpowiedzialna za jego słynne szpitalne zdjęcie w gatkach. - I jak? Złożyła ci życzenia? - dopytywali koledzy Dorna. - Próbowała, ale sprytnie się wywinąłem - odparł z wdziękiem szef klubu parlamentarnego PiS. Taki to ma szczęście. Nie dość, że lgną do niego bracia Kaczyńscy, to i babki. A i o fotoreporterach nie zapominajmy.
Wielka heca zrobiła się z teczką Małgorzaty Niezabitowskiej. Rzeczniczka rządu Mazowieckiego okazała się Nowakiem. Przeciw robieniu z koleżanki agentki zaprotestowały w specjalnym oświadczeniu wybitne Polki. Zebrało się ich 16. Tylko tyle mamy wybitnych Polek, czy reszta nie przepada za Nowakami?
List protestacyjny nie przekonałby nas, gdyby nie obecność wśród sygnatariuszek Małgorzaty Chechlińskiej. Nikt w redakcji nie wiedział, kto to, a to już jakiś plus, bo pozostałą piętnastkę, niestety, kojarzymy.
Zmartwiło nas, że za Niezabitowską ujęły się tylko wybitne kobiety, a wybitni mężczyźni nabrali wody w usta. Takiego Krzysztofa Kozłowskiego do obrony koleżanki z rządu zmuszać musiała Polska Agencja Prasowa. A i tak nie obyło się bez zgrzytów. Kozłowski zarzucił PAP nierzetelność: "Dokonaliście pewnej manipulacji, zacytowaliście dosłownie, w cudzysłowie moje słowa". To zaiste wyjątkowe chamstwo, cytować dosłownie Kozłowskiego. On to potem musi czytać i mu głupio.
Kiedyś były prawybory, teraz będzie Donald Tusk. Władze PO postanowiły, że o ostatecznym kształcie list wyborczych platformy zdecyduje jej przewodniczący. Kto nie mówi po kaszubsku, może se kandydować na szefa koła łowieckiego.
Ledwo złotówka umocniła się jak nigdy, a już za jej obronę wzięła się LPR. To może oznaczać tylko jedno: kupujcie dolary i euro!
Tomasz Lis i Zbigniew Religa to - obok Jolanty Kwaśniewskiej - wymarzeni kandydaci na prezydenta. Szczerze mówiąc, wolimy tego pierwszego. Przynajmniej chodzi do fryzjera. I interesuje się Polską.
Największy polski polityk zeznawał w prokuraturze. Lidera LPR wezwano - o dziwo - nie w sprawie narkotyków, tylko spotkania z Kulczykiem. Chociaż prawdą jest, że i po Kulczyku Roman Giertych miał różne wizje.
Więcej możesz przeczytać w 1/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.