Cieniutki objętościowo debiut Juliusza Strachoty to zbiór impresyjnych opowiadań, których akcja toczy się na warszawskiej Pradze. Po lekturze w pamięci pozostaje zaledwie jedno opowiadanie, w którym głównym bohaterem jest syrop Tussipect. Zastosowany przez bohaterów jako środek pobudzający, okazał się sprawcą zdemolowania mieszkania i zaliczonego kolokwium z poetyki. Informatyk Strachota zamarzył sobie, że będzie pisarzem. Niestety, jego książka jest jak papieros - po wypaleniu wyląduje w koszu z innymi debiutami niedopałkami.
Marta Nadzieja
Juliusz Strachota "Oprócz marzeń warto mieć papierosy", Świat Książki
Więcej możesz przeczytać w 24/2006 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.