Lucas to trzy w jednym: artysta, wizjoner i biznesmen
Ten film nie ma żadnej trwałej społecznej, rozrywkowej czy kulturalnej wartości" – pisał jeden z krytyków po premierze pierwszej części „Gwiezdnych wojen”. Odbyła się ona 25 maja 1977 r., a ten krytyczny głos nie był odosobniony. W sukces owej baśni science fiction nie wierzył pewnie też zarząd studia 20th Century Fox. Jego prezes Alan Ladd Jr. bez większych targów przystał więc na propozycję twórcy filmu – George’a Lucasa – by w zamian za zrzeczenie się reżyserskiego honorarium zachował on prawa autorskie do stworzonych przez siebie ekranowych bohaterów. Foksowi musiało się wydawać, że robi świetny biznes na naiwnym filmowcu. I tylko się wydawało.
Więcej możesz przeczytać w 19/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.