Ucieczka BMW z Formuły 1 to dla Roberta Kubicy ogromna szansa – na lepsze wyniki, większą sławę i jeszcze większe pieniądze. Dzięki decyzji Niemców już w przyszłym sezonie Polak przesiądzie się do szybszego bolidu Ferrari, Toyoty lub Renault. I będzie zarabiał sporo więcej niż dotychczas. Podczas gdy w tym roku na kontrakcie z BMW Kubica zyskał 10 mln euro, to od nowego teamu może dostać dwa razy więcej.
Ubiegłotygodniowa decyzja BMW nie wstrząsnęła tak bardzo światem Formuły 1 jak Polakami. Nasz bohater narodowy, najszybszy rodak i pierwszy w historii potomek Piasta Kołodzieja, który trafił do najbardziej prestiżowego sportu świata, stracił pracę. O dalszy los Kubicy nie musimy się jednak martwić, podobnie jak o to, czy na torach F1 będziemy mieli za kogo trzymać kciuki. W przyszłym sezonie Roberta na pewno zobaczymy za kierownicą bolidu, tyle że w barwach innego teamu. O przejęciu Polaka poważnie myśli Ferrari, Renault oraz japońska Toyota.
Więcej możesz przeczytać w 32/33/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.