1.Wystawa jednego z najbardziej skandalizujących fotografów XX wieku, który sam siebie nazywał pornografem. Newton współpracował z takimi pismami, jak „Vogue", „Elle" i „Vanity Fair". Zafascynowany kobiecym ciałem przekroczył granice wyznaczone wcześniej przez fotografię mody i stał się wrogiem feministek, które oskarżały go o poniżanie kobiet. Jego ulubioną formą były akty z sadomasochistycznymi i fetyszystycznymi aluzjami. Newton swoje modelki wiązał, zaprzęgał, zakuwał w łańcuchy. Należy pamiętać, że w latach 60., gdy był u szczytu sławy, kobiety na okładki luksusowych pism fotografowano zapięte szczelnie pod samą szyję. To Helmut Newton przeprowadził w branży mody rewolucję seksualną. A na oskarżenia o poniżanie kobiet odpowiadał: „Gówno prawda, moje kobiety zawsze triumfują". Mimo kontrowersyjnej otoczki robił zdjęcia wszystkim ważnym, od Pavarottiego, Versace i Billy'ego Wildera po Carlę Bruni, Cindy Crawford i Claudię Schiffer. Na wystawie zobaczyć można 394 fotografie Newtona.
| „Helm ut Newton: Sumo", Staatliche Museen, do 31 stycznia 2010 r.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.