Uwiódł ją, dając wolność. wybacza mu, bo on cierpi. Czeka, bo jest kobietą. Joanna Kluzik-Rostkowska o Jarosławie Kaczyńskim w pierwszym wywiadzie od wyborów prezydenckich.
PIOTR NAJSZTUB: Oszukała nas pani na próżno...
JOANNA KLUZIK-ROSTKOWSKA: Nie mam poczucia, że kogokolwiek oszukałam.
No jak to...? Pokazała nam pani w kampanii podobno odmienionego Jarosława Kaczyńskiego, a potem się okazało, że on się wcale nie zmienił.
Jestem odpowiedzialna za kampanię jako szefowa sztabu, natomiast Jarosław Kaczyński nie jest produktem do wypromowania, któremu ja mogłam nadać dowolną formę, treść i wymyślić go od początku do końca. To polityk ukształtowany od bardzo wielu lat. Ale rozumiem chytrość tego pytania...
Prostotę. A może pani też czuje się oszukana?
Nie. To jest tak... Być może mam skłonność do psychologizowania...
JOANNA KLUZIK-ROSTKOWSKA: Nie mam poczucia, że kogokolwiek oszukałam.
No jak to...? Pokazała nam pani w kampanii podobno odmienionego Jarosława Kaczyńskiego, a potem się okazało, że on się wcale nie zmienił.
Jestem odpowiedzialna za kampanię jako szefowa sztabu, natomiast Jarosław Kaczyński nie jest produktem do wypromowania, któremu ja mogłam nadać dowolną formę, treść i wymyślić go od początku do końca. To polityk ukształtowany od bardzo wielu lat. Ale rozumiem chytrość tego pytania...
Prostotę. A może pani też czuje się oszukana?
Nie. To jest tak... Być może mam skłonność do psychologizowania...
Więcej możesz przeczytać w 37/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.