Groźba aresztowania, manifestacje wściekłych katoliczek, które marzą o sutannie, i aktywistów walczących o legalizację małżeństw gejów. To tylko część atrakcji, jakie Brytyjczycy szykują Benedyktowi XVI podczas jego wrześniowej pielgrzymki na Wyspy.
Problemy związanie z papieską wizytą w Wielkiej Brytanii zaczęły się już wiosną, gdy wybuchła tak zwana Papagate. Do gazet wyciekła wtedy wewnętrzna notatka krążąca po brytyjskim MSZ i innych ministerstwach, z której wynikało, że kalendarz pielgrzymki powinien zawierać takie elementy jak otwarcie oddziału aborcyjnego w jednym ze szpitali, poprowadzenie ceremonii gejowskich zaślubin, zwolnienie biskupów zamieszanych w skandale seksualne, przeprosiny za hiszpańską armadę, fikołki z dziećmi czy odśpiewanie piosenki razem z królową. Te zaskakujące pomysły były dziełem dyplomatów, których poproszono o przygotowanie „idealnego programu" papieskiej wizyty.
Więcej możesz przeczytać w 37/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.