W internecie już jest trailer do filmu „Sztos 2" w reżyserii Lubaszenki z Lindą, Nowickim, Pazurą i Szycem w rolach głównych. Wynika z niego, że bohaterowie filmu mają masę ciekawych przygód, między innymi stosunki płciowe z transwestytami i konsumpcję grzybów halucynogennych. Co konsumowali scenarzyści, nie wiadomo. Sam wiem, że człowiek zdesperowany, aby wymyślić zabawny żart, może próbować wszystkiego.
Michał Wiśniewski w wideowywiadzie dla „Rzeczpospolitej" tłumaczy, dlaczego powtórzył historię z 2007 r., gdy pięknie śpiewał dla Samoobrony, i znów czynnie poparł jedną z partii w nadchodzących wyborach. „Wszyscy artyści to trochę takie prostytutki” – rozbrajająco stwierdza Wiśniewski. Jak to stwierdzenie ma się do niego samego – zwłaszcza ta część z artystą – nie wiadomo.
Ukazała się kolejna część projektu Yugopolis, w którym polscy muzycy odgrzebują muzyczny dorobek bałkańskiej estrady z czasów marszałka Tito. Skok na kasę firmują m.in. Maleńczuk, Kiljański i Bryndal oraz portal Groupon, na którym oprócz kolonoterapii i wczasów w Szczyrku można sobie rzeczoną płytkę upolować za pół ceny. Smutne? Smutne. Jak Belgrad dziesięć lat temu.
Modelka Magda Dziun wydaje za miesiąc debiutancką płytę, a na razie możemy oglądać w sieci teledysk do piosenki „Dobrze jest". No cóż, czepiać się można długo – tekst piosenki jest na poziomie literackim SMS-a gimnazjalistki – ale można też pochwalić. Rzecz jest inna, barwna i dobrze wyprodukowana, a sama Dziun jest jedną z bardzo niewielu wokalistek polskiego popu, która ma pomysł na siebie i nie wygląda jak pani z banku. Trzymamy kciuki.
Jak donoszą media, amerykańskie MTV chce nakręcić reality show o polonijnej rodzinie mieszkającej w Chicago. Poszukiwani są modlący się dziadkowie, ścigany za przestępstwa syn, lekko prowadząca się córka i matka kuchta. Można się zżymać, że to parszywe stereotypy, ale z drugiej strony jaka okazja do promocji naszej kultury w USA. W końcu będą musieli iść na jakiś koncert. Budkę Suflera albo polonijny kabaret Czarka Pazury.
Z cyklu: antropologia polskiego szołbizu. Jeśli chcą się państwo dowiedzieć, komu Doda zawdzięcza najwięcej, jeśli chodzi o muzykę i imaż, zapraszam jutro do Warszawy na koncert pochodzącej zza Odry rockowej wokalistki Doro. Ta sama niepodrabialna przaśność i czerstwy rock, tyle że po germańsku. Jeśli natomiast chcą się państwo dowiedzieć, komu Doda zawdzięcza najwięcej, jeśli chodzi o mental, zapraszam na Śląsk. Paris Hilton otwiera tam 12 października centrum handlowe.
No i co? No i głupio, bo po tylu niewybrednych żartach trzeba pogratulować Weronice Rosati. Naszą aktorkę widać w oficjalnym zwiastunie nowego serialu HBO „Luck" w reżyserii Michaela Manna („Miami Vice”, „Gorączka”). Zagrać w potencjalnie świetnym serialu, u jednego z najlepszych amerykańskich reżyserów to rzeczywiście coś. Więc gratulujemy. Szczerze i z serca.
Jak co roku poeta polski Adam Zagajewski jest wymieniany przez bukmacherów jako kandydat do Nagrody Nobla. Jak co roku trzymamy kciuki za wybitnego poetę, chociaż konkurencja jest bardzo poważna, w postaci m.in. japońskiego nudziarza Murakamiego i amerykańskiego arcymistrza McCarthy’ego. Polskich poetów jest może trochę za dużo. Ale nie tych z Nagrodą Nobla.
Można żartować z Michała Urbaniaka, że wciąż mówi o tym, jak to grał z Milesem Davisem, ale z drugiej strony facet rzeczywiście grał z Milesem Davisem. O tej i o wielu innych przygodach „polish fiddlera" można przeczytać w wydanej właśnie książce „Ja, Urbanator”. Jestem pewien, że tak jak „Desperado” (wywiad rzeka ze Stańką) będzie to kolejny dowód na to, że największymi rockandrollowcami w Polsce byli tak naprawdę jazzmani.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.