Michał Kamiński: Podejrzliwość! Niesłychana, paranoidalna! Od dawna miałem przeczucie, że ona go w końcu politycznie zabije.
Jeszcze nie zabiła.
Ale to już jego koniec. Naprawdę, on nie ma dobrego ruchu.
Pan jest w gorącej wodzie kąpany.
Nie. Od szczenięcych lat zajmuję się polityką, już ponad 20 lat i trochę się na tym znam. Teraz cokolwiek zrobi, będzie źle. Jeśli im ustąpi, oni odbiorą to jako jego słabość. A jeśli ich wszystkich wyrzuci, będzie następowała – nie mówię, że szybko – dezintegracja elektoratu. Nie partii. To moja teza. Wie pani, co w nim jest? Gigantyczny kompleks i rozbudowane ego. To piorunująca mieszanka. A na dodatek ma syndrom męża, który latami podejrzewał żonę o zdradę bez żadnych podstaw, z jej życia czyniąc piekło, aż w końcu zaczęła go zdradzać.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.