Heavymetalowa muzyka to jedyny znany na świecie produkt polskiej popkultury
Na lotnisku Okęcie powitały ich dwie śliczne dziewczyny ubrane w stroje krakowskie, którym towarzyszyła dziesięcioosobowa orkiestra strażacka. Strażacy zagrali utwór "Unforgiven II" - jeden z przebojów grupy Metallica. Dziewczęta przywitały gości solą i chlebem upieczonym w kształcie logo z płyty "Load". To właśnie muzycy Metalliki byli gośćmi witanymi z taką pompą. Działo się to jesienią 1998 r., a 31 maja tego roku na Stadionie Śląskim w Chorzowie koncert Metalliki będzie oglądać więcej osób niż mecze piłkarskiej reprezentacji Polski.
Muzycy Metalliki wielokrotnie odwiedzali nasz kraj, gdyż polskich fanów uważają za najwierniejszych na świecie. Od połowy lat 90., czyli od momentu powstania w naszym kraju prawdziwego rynku muzycznego, grupa z Kalifornii sprzedała w Polsce prawie 500 tys. płyt kompaktowych i kaset.
Metal w Spodku
Centrum polskiego metalu jest Górny Śląsk, ale stało się tak przypadkiem. Po prostu katowicki Spodek jest jedyną w Polsce halą, której warunki techniczne pozwalają na organizowanie wielkich imprez muzycznych, dlatego koncerty gwiazd metalu urządzano właśnie tam. Część imprez organizował Tomasz Dziubiński, szef Metal Mind Productions. To najprężniejsza firma fonograficzna zajmująca się ciężkim rockiem i wydająca "Metal Hammer" - najpopularniejsze na świecie pismo poświęcone muzyce metalowej.
W Spodku grały światowe gwiazdy w rodzaju Metalliki, Iron Maiden, Megadeth czy Slayera. Tu od 1986 r. odbywa się festiwal Metalmania. Przy okazji takich imprez do Katowic ściągają tysiące fanów metalu - z Polski i całej Europy Środkowej.
Vader globalny
Pierwszą gwiazdą rodzimego heavy metalu była opolska grupa TSA, która triumfy święciła na początku lat 80. Potem popularne były Kat i poznańskie Turbo, a początek kolejnej dekady należał do grupy Acid Drinkers z Poznania. Jednak dopiero w połowie lat 90. scena najcięższego rodzaju muzyki zaczęła rosnąć w siłę. Obecnie to właśnie ona jest jedynym segmentem polskiej popkultury muzycznej liczącym się na świecie. W Chorzowie przed Metallicą wystąpi olsztyńska grupa Vader, jedyny polski zespół, którego płyty można kupić w sklepach muzycznych od Florydy, przez kraje UE i Ameryki Południowej, po Japonię. Ceniony brytyjski magazyn muzyczny "Record Collector" umieścił płytę olsztynian "Revelations" wśród dwudziestki najlepszych albumów muzycznych 2002 r. O Vaderze napisano: "Europejski death metal nie może być już lepszy. To perfekcyjna równowaga pomiędzy brutalnością a melodią". W Japonii album "De Profundis" z 1995 r. przez trzy miesiące był na szczycie najlepiej sprzedających się płyt zagranicznych.
Vader ma coraz bardziej znanych następców. Grupy Behemoth z Gdańska czy Decapitated z Krosna już dziś są zaliczane do europejskiej czołówki w swoim gatunku. W europejskiej prasie muzycznej Polska jest nazywana centrum ciężkiej muzyki metalowej. To ironia historii, bo w czasach Edwarda Gierka Polska była centrum ciężkiej metalurgii.
Muzycy Metalliki wielokrotnie odwiedzali nasz kraj, gdyż polskich fanów uważają za najwierniejszych na świecie. Od połowy lat 90., czyli od momentu powstania w naszym kraju prawdziwego rynku muzycznego, grupa z Kalifornii sprzedała w Polsce prawie 500 tys. płyt kompaktowych i kaset.
Metal w Spodku
Centrum polskiego metalu jest Górny Śląsk, ale stało się tak przypadkiem. Po prostu katowicki Spodek jest jedyną w Polsce halą, której warunki techniczne pozwalają na organizowanie wielkich imprez muzycznych, dlatego koncerty gwiazd metalu urządzano właśnie tam. Część imprez organizował Tomasz Dziubiński, szef Metal Mind Productions. To najprężniejsza firma fonograficzna zajmująca się ciężkim rockiem i wydająca "Metal Hammer" - najpopularniejsze na świecie pismo poświęcone muzyce metalowej.
W Spodku grały światowe gwiazdy w rodzaju Metalliki, Iron Maiden, Megadeth czy Slayera. Tu od 1986 r. odbywa się festiwal Metalmania. Przy okazji takich imprez do Katowic ściągają tysiące fanów metalu - z Polski i całej Europy Środkowej.
Vader globalny
Pierwszą gwiazdą rodzimego heavy metalu była opolska grupa TSA, która triumfy święciła na początku lat 80. Potem popularne były Kat i poznańskie Turbo, a początek kolejnej dekady należał do grupy Acid Drinkers z Poznania. Jednak dopiero w połowie lat 90. scena najcięższego rodzaju muzyki zaczęła rosnąć w siłę. Obecnie to właśnie ona jest jedynym segmentem polskiej popkultury muzycznej liczącym się na świecie. W Chorzowie przed Metallicą wystąpi olsztyńska grupa Vader, jedyny polski zespół, którego płyty można kupić w sklepach muzycznych od Florydy, przez kraje UE i Ameryki Południowej, po Japonię. Ceniony brytyjski magazyn muzyczny "Record Collector" umieścił płytę olsztynian "Revelations" wśród dwudziestki najlepszych albumów muzycznych 2002 r. O Vaderze napisano: "Europejski death metal nie może być już lepszy. To perfekcyjna równowaga pomiędzy brutalnością a melodią". W Japonii album "De Profundis" z 1995 r. przez trzy miesiące był na szczycie najlepiej sprzedających się płyt zagranicznych.
Vader ma coraz bardziej znanych następców. Grupy Behemoth z Gdańska czy Decapitated z Krosna już dziś są zaliczane do europejskiej czołówki w swoim gatunku. W europejskiej prasie muzycznej Polska jest nazywana centrum ciężkiej muzyki metalowej. To ironia historii, bo w czasach Edwarda Gierka Polska była centrum ciężkiej metalurgii.
Więcej możesz przeczytać w 22/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.