Skaner

Dodano:   /  Zmieniono: 
  • Niewinny czarodziej
    Jestem przeciw obecności wojsk polskich w Iraku i nazywania walczących z nimi Irakijczyków terrorystami. Nikt nie mówił o Polakach, że są bandytami, kiedy walczyli z niemieckim okupantem - mówi "Wprost" imam Ahmed Ammar.
    Jemeńczyk, któremu władze nie przedłużyły prawa pobytu w Polsce, był koordynatorem organizacji islamskich na Europę Środkową. Pod pozorem krzewienia islamu na modły z Ammarem przyjechało do Poznania co najmniej 12 osób podejrzewanych przez służby specjalne USA i państw zachodnich o ścisłe kontakty z terrorystami. Takie informacje trafiły do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego od Amerykanów. - Może spotkałem kogoś podejrzanego o terroryzm przypadkiem? - zastanawia się Ammar w rozmowie z nami.
    ABW ustaliła, że dysponując kontaktami i dużymi pieniędzmi (m.in. częścią z 10 mln dolarów, które sponsorzy z Arabii Saudyjskiej przeznaczyli na szukanie sympatyków w Polsce), Ammar wysłał kilkadziesiąt osób do szkół koranicznych na Bliskim Wschodzie. Wrócili jako radykałowie nawołujący do zwalczania niewiernych okupujących Irak i Afganistan. ABW ustaliła też, że w pokoju modlitw w akademiku w Poznaniu odbywały się szkolenia pozyskanych wyznawców islamu. W rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" Ammar twierdził, że "Al-Kaida ogłosiła stan wojny ze Stanami Zjednoczonymi. Wróg był więc zawiadomiony zgodnie z zasadami prowadzenia walki zbrojnej - dżihad. Ten atak [na WTC w Nowym Jorku] - w duchu tych, którzy za nim stali - był słuszny".
    Poręczenie za Ammara złożyli wykładowcy akademiccy i naukowcy. "Gazeta Wyborcza" nazwała decyzję o nieprzedłużeniu Ammarowi prawa pobytu w Polsce "porażką państwa polskiego".
    W TOK FM oburzał się Jacek Żakowski.
    O Ammarze jego obrońcy mówią, że to zwyczajny, miły człowiek. Tak samo mówili sąsiedzi Mohammeda Atty, organizatora zamachu na WTC. "Mohammed nie był skąpiradłem, lubił dziewczyny, zabawę" - mówił inny kolega z akademika. Władze uczelni zezwoliły mu na założenie studenckiej grupy muzułmańskiej, w której byli zamachowcy z 11 września 2001 roku.
    (MJ)
  • TRZY SZYBKIE
    Z matki Lecha
    Rozmowa z ADAMEM BIELANEM, rzecznikiem PiS
    - Którego z braci Kaczyńskich bardziej pan lubi?
    - [wyjątkowo długie milczenie] O rany, pan chce mi złamać karierę polityczną? Mam lidera w dwóch osobach. Choć to bliźniacy, to są bardzo różni: Lech jest bardziej emocjonalny, uczuciowy, a Jarosław bardziej opanowany, racjonalny.
    - A pan bardziej lubi...
    - Raczej staram się kierować rozumem. Ale to pytanie w stylu: "Kochasz bardziej mamę czy tatę?".
    - To kto w tym duecie jest matką, a kto ojcem PiS?
    - [śmiech] Matki są zwykle bardziej emocjonalne, więc matką byłby Lech.
    Rozmawiał Robert Mazurek
  • Jeść albo nie jeść...
    W teatrze było już wszystko. Prawie wszystko. Za dwa tygodnie katowiczanie będą mogli poszerzyć skalę swych doznań o sztukę z kanibalami w roli głównej. W Teatrze Śląskim Igor Bauersima z teatru Das Düsseldorfer Schauspielhaus pokaże swoje przedstawienie "69", zainspirowane przerażającą historią sprzed dwóch lat. Wtedy to pewien niemiecki czterdziestolatek z Rotenburga zachował się jak modliszka. Najpierw odbył stosunek ze swoim partnerem, później odciął mu członek, a na końcu pożarł ukochanego. Tyle że za uprzednią zgodą zjedzonego. Na scenie kanibalem jest kobieta. Ludożerstwo jest dla współczesnej rozrywki chlebem powszednim. Artyści uwielbiają się żywić sprawami, którymi na co dzień muszą się zajmować patolodzy czy kryminolodzy. W "Szamance" Manueli Gretkowskiej bohaterka zajada się mózgiem swojego partnera, a Thomas Harris w trylogii o kanibalu Hannibalu Lecterze pokazał równie sympatycznego co okrutnego konsumenta ludzkiego ciała. Filmy, które powstały na kanwie tej książki, odniosły niebywały sukces, a zagrany przez Anthony'ego Hopkinsa Hannibal został uznany za najbardziej przerażającą postać w historii kina. Autor wystawianej w Katowicach sztuki twierdzi, że przedstawienie ma skłonić do zastanowienia się, czy człowieka, który spełniając wolę innego, zabija go i zjada, można nazwać mordercą. A co, smakoszem?
    (ŁR)
  • Skuteczny Bloomberg
    Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni. Gdy Michael Bloomberg, burmistrz Nowego Jorku, wprowadzał dwa lata temu zakaz palenia w miejscach publicznych, wszyscy pukali się w czoło, twierdząc, że nie uda się go wprowadzić w życie. Teraz okazuje się, że Bloombergowi udało się postawić na swoim, a w nowojorskich pubach i restauracjach rzeczywiście nikt nie pali. Nieoczekiwanie nowe przepisy przyniosły kolejny skutek - w ostatnim roku 100 tys. nowojorczyków, czyli 11 proc. palaczy, zerwało z nałogiem. Prawdopodobnie jednak bardziej niż zakaz zadziałała podwyżka cen papierosów. Wprowadzając zakaz, burmistrz jednocześnie podniósł akcyzę na papierosy z 8 centów do 1,5 dolara. Łatwiej rzucić palenie, gdy paczka kosztuje 8 dolarów.
    (WAK)
  • Festiwal wiedzy
    Lasery utworzyły trójwymiarowe rośliny i zwierzęta żyjące w głębinach. Odtworzono ziejące ogniem wulkany. Wszystko to można było obejrzeć w Warszawie podczas VIII Pikniku Naukowego - największej imprezy popularnonaukowej w Europie, organizowanej przez Polskie Radio Bis pod patronatem "Wprost".
    - Piknik pokazał naukę interesującą wszystkich, a nie tylko zamkniętych w laboratoriach dziwaków - zapewniał prof. Łukasz Turski, fizyk, szef komitetu programowego Pikniku Naukowego.
    (MF)
  • Tankowiec żuk
    Ożyła duma polskiej motoryzacji - samochód dostawczy Żuk. Jeszcze niedawno nikt nie chciał kupować żuków za 300 zł, teraz kosztują 1000 złotych. A wszystko przez ustawę o podatku VAT. Od 1 maja haracz zawarty w cenie paliwa można odliczyć, gdy tankuje się je do ciężarówki lub półciężarówki. To samo paliwo wlane do samochodu osobowego jest droższe, bo obłożone VAT. Warto więc tankować we wszystko, co ma odpowiednią ładowność (furgonetki, kombi, cokolwiek z dużą paką), a potem przelewać do baku osobowego auta. Nowe furgonetki są drogie, więc wszędzie tam, gdzie w firmie są auta osobowe, ratunkiem jest poczciwy, stary żuk. Na stacjach już pojawiają się zdezelowane samochody, z mozołem podtaczane pod dystrybutor, tankowane do pełna, potem opróżniane po cichu w firmowych garażach. - Będziemy to ścigać - zapowiadają urzędy skarbowe. To jednak strachy na Lachy. Urzędnicy sami przyznają, że nie da się za ten proceder karać. A że żuk paliwożerny jest strasznie, to i problem VAT dla całej firmy rozwiązany.
    (AM)
  • Priwislinska Respublika Lepperii
    Przewodniczący Wszystkich Samoobrońców udał się z roboczą wizytą do Moskwy na imprezę gromadzącą koryfeuszy ze wszelkich czarnych i czerwonych sotni. Znamienne, że nikt nie zablokował mu tego pociągu przyjaźni do byłych towarzyszy ani nie spryskał gnojówką.
    Pan Andrzej pokrzyczał trochę na imperialistów, odwołał wyprawę na Irak, zwolnił Balcerowicza, pogonił aferzystów. Tylko co załatwił? Tego nie wiadomo. Toteż niepokój jest w narodzie. Kiedy Jakub Szela kumał się z zaborcą, wzrosły zamówienia na piły do rżnięcia szlachty. Dziś nie zauważono zwiększonego popytu na nauszniki i kalesony. W ogóle analogie historyczne są w tym wypadku zawodne. Bo cokolwiek by mówić o liderze, nie jest to ani "małorolny Branicki", ani "Dzierżyński dla ubogich". A Renata Beger też nie Maryna Mniszchówna ani Wanda Wasilewska. Jeśli jednak wybory będą w sierpniu i wygra ów Mąż Rozpacznościowy, co nas czeka? Chyba nie CzeKa? Prędzej Wspólnota Niepodległych Państw, czyli SSSR - Sojuz Samoobrony s Rossiją. Może za parę lat znów pojawi się POP (podstawowa komórka partyjna) w każdej wsi, a miastowych zmusi się do łapania stonki. Kiedy po Październiku �56 Gomułka jechał do Moskwy, modlono się o jego szczęśliwy powrót. Teraz wprawdzie 21 proc. Polaków popierało ekspedycję swego ulubieńca na Wschód, ale 79 proc. chętnie pomodliłoby się, żeby tam został.
    Marcin Wolski
  • McPowell
    W szkockim kilcie z własnym wzorem rodowym będzie mógł wkrótce paradować amerykański sekretarz stanu Colin Powell. Korzystając z obowiązujących w Szkocji przepisów, wystąpił o nadanie herbu rodowego w imieniu ojca, Luthera Powella, który mieszkał na Jamajce i był poddanym korony brytyjskiej. Dodatkowym atutem w staraniach jest również jego matka, Maud McKoy, z pochodzenia Szkotka. W herbie sekretarza stanu ma widnieć orzeł (jak w herbie USA), cztery gwiazdy i skrzyżowane miecze - jako pamiątka kariery wojskowej. Edynburski Court of the Lord Lyon już zajął się tą sprawą. Możemy się więc spodziewać, że na oficjalnych uroczystościach Colin Powell będzie występował w kusej spódniczce. To dopiero będzie gratka dla fotoreporterów!
    (PR)
  • Polisa na prywatność
    Rozmowa z PETEREM JOHANEM HUSTINXEM, europejskim rzecznikiem ochrony danych osobowych
    - Czy instytucje UE stwarzają jakieś zagrożenie dla bezpieczeństwa danych o obywatelach unii?
    - Instytucje europejskie kreują politykę, która może zagrażać prywatności. Przetwarzanie danych osobowych odbywa się podczas badań europejskiego biura statystycznego (Eurostat), przyznawania subwencji, śledztw dotyczących defraudacji czy administrowania bazą odcisków palców (Eurodac). Musi się to odbywać z poszanowaniem prawa do prywatności obywateli.
    - Czy państwa postkomunistyczne stworzyły system ochrony danych zgodny z europejskimi standardami?
    - Kilka państw Środkowej Europy, m.in. Węgry, Polska i Czechy, od wielu lat działało na tym polu, jeszcze przed przystąpieniem do unii. Robiły to z różnymi rezultatami.
    - Jaką ocenę wystawia pan Polsce?
    - Bardzo cenię pracę Ewy Kuleszy, polskiego generalnego inspektora ochrony danych osobowych. Właśnie organizuje ona dwie wielkie międzynarodowe konferencje: światową we Wrocławiu (we wrześniu 2004 r.) oraz europejską w Krakowie (w kwietniu 2005 r.).
    Rozmawiał Maciej Łuczak
  • Między nami psami
    Różnice genetyczne między psami rasowymi są znacznie większe niż między ludźmi zamieszkującymi różne kontynenty - stwierdzili uczeni badający psi genom. Okazało się, że najbliżej spokrewnione z wilkami wcale nie są wilczury ani wilczarze irlandzkie, lecz azjatyckie rasy, takie jak shar-pei czy pekińczyk. Zdaniem genetyków, to właśnie w Azji przed tysiącami lat psy zostały udomowione. Dzięki badaniom genetycznym będzie można ustalić, czy u potomstwa danego zwierzęcia mogą wystąpić choroby dziedziczne. Psy rasowe cierpią na ponad 300 takich schorzeń, z czego połowa bardzo przypomina ludzkie przypadłości - raka, padaczkę, niewydolność serca i dysplazję stawów biodrowych.
    (JAS)
  • W zęby
    Najczęściej na zęby narzekają ludzie młodzi, których uzębienie jest w najlepszym stanie - stwierdzili uczeni z Wielkiej Brytanii i Australii. Okazuje się, że winę za to ponoszą gwiazdy show-biznesu stosujące coraz bardziej wymyślne zabiegi stomatologiczne (na przykład wybielanie) i obnoszące się z aparatami ortodontycznymi. "Zainspirowane tym nastolatki oczekują potem od dentystów cudów" - narzeka prof. Jimmy Steele z Newcastle University. Czyżby żądały dodatkowych zębów mądrości?
    (JAS)
  • Ściemnia się!
    Rosnące zachmurzenie - tak brzmi najnowsza prognoza specjalistów od globalnego ocieplenia. Nad naszymi głowami powstaje coraz więcej chmur z powodu szybszego parowania wody, zanieczyszczenia atmosfery pyłami przemysłowymi i gazami zawierającymi siarkę, masowo wydzielanymi przez glony morskie. Dzięki chmurom docierające do powierzchni Ziemi światło słoneczne jest rozproszone, co hamuje globalne ocieplenie, a zarazem służy wzrostowi roślin. Martwić się mogą tylko zwolennicy opalania, ale zawsze mogą wziąć przykład z przewidującego Andrzeja Leppera, znanego bywalca solariów.
    (JAS)
  • Szum medialny: Niech mnie nie zobaczą
    • "Nadciąga fala literatury gejowskiej i lesbijskiej" - cieszy się "Przekrój", który w każdym numerze musi się zająć gejami - widać taka formuła pisma. Teraz obwieszcza ono sukces wielkiego projektu społecznego, prowadzonego od lat. "Jesteśmy więc w momencie zero. Tabu przełamane. Świadomość społeczna jest przygotowana na istnienie odmiennych orientacji seksualnych. I na przyjęcie literackich świadectw. Prawdopodobnie za chwilę każde wydawnictwo będzie koniecznie chciało wydać swój dziennik geja lub lesbijki". Rany boskie, teraz każdy grafoman będzie się podawał za geja! Albo lesbijkę jak Britney Spears w swoim najnowszym wcieleniu.
    • Nawet Paweł Piskorski znalazł bratnią duszę w mężczyźnie. Jakub Rzekanowski słucha, "Trybuna" drukuje, a czytelnicy łzawią. Skąd w gazetach informacje o kolejnych złotych interesach mieszkaniowych lidera PO? "Niech pan nie żartuje, dlatego, że to przed wyborami" - demaskuje "tchórzliwych i nikczemnych oszczerców" Piskorski. A skąd u tego utalentowanego gracza giełdowego i handlarza antykami pieniądze na trzy mieszkania i dlaczego przepisał je na żonę w dniu składania poselskich zeznań majątkowych? O nie, o to "Trybuna" akurat nie pyta, a i Piskorski do detali głowy nie ma.
    • Ale, przepraszam za wyrażenie, stosunki męsko-męskie nie zawsze są tak pokojowe. Oto Michał Wiśniewski zajął się w swoim "Jestem, jaki jestem" w TVN naczelnym "Super Expressu" Mariuszem Ziomeckim. Subtelnie, jak to on, zasugerował, że gazeta za nim nie przepada, bo Ziomecki na niego leci, a on uczucia nie odwzajemnia. "Super Express" piórem swego naczelnego w zamian udzielił naszej gwieździe dobrej rady: "Michał, ty się lecz!".
    • Jeszcze nie obeschły mi policzki po lekturze opisu prześladowań Piskorskiego, a już dostałem do rąk okolicznościowe wydanie "Trybuny" - okolicznościowe, bo jeden numer, a trzy teksty o gejach. Najpierw rytualne gromy na Wojciecha Wierzejskiego z LPR, który homoseksualistę prześladował. Bo ręki mu nie podał. I przed takimi pogromami przestrzega Maria Szyszkowska. Pani senator przestrzega i dostrzega. "Sądzę, że jestem niebezpieczna"- przyznaje z odwagą. O tak, najbardziej dla ruchu drogowego, bo jak się taki kierowca zapatrzy... I jest jeszcze bardzo dobry (serio!) felieton Przemysława Szubartowicza. Nie, żebym się we wszystkim zgadzał, ale puenta trafna: "Jestem za prywatnością. Nie jestem gejem, nie jestem homofobem. Niech mnie nie zobaczą".
    • Za to w "Fakcie" nuda. Nic nowego o Dodzie Elektrodzie ("Jestem Doda Elektroda, a nie zwykła dziwka" - przedstawiała się czytelnikom), gwieździe "Baru", która wydaje płytę i ze swoim narzeczonym, bramkarzem Wisły Kraków, "bzyka się tak, że jej się uszy trzęsą". Gdyby jej uszy były tak wielkie jak prostactwo, mogłaby się nimi wachlować. Ale co tam Doda, jej koleżanka z "Baru" Frytka, wysłanniczka "Faktu", zamilkła. Może zamiast "Frytki" trzeba było posłać jej kolegę redakcyjnego Cezarego Michalskiego?

    Robert Mazurek
Więcej możesz przeczytać w 22/2004 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 22/2004 (1122)

  • Łżemoraliści30 maj 2004Nader często i łatwo okazujemy się łżemoralistami.3
  • Skaner30 maj 2004Niewinny czarodziej Jestem przeciw obecności wojsk polskich w Iraku i nazywania walczących z nimi Irakijczyków terrorystami. Nikt nie mówił o Polakach, że są bandytami, kiedy walczyli z niemieckim okupantem - mówi...6
  • Dossier30 maj 2004MAREK BELKA premier RP Trudno jest zdymisjonować ludzi w zdymisjonowanym rządzie Radio ZET LUDWIK DORN przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS Są w polskiej polityce rzeczy i ludzie, o których się filozofom nie śniło Program III Polskiego...7
  • Sawka30 maj 20048
  • Kadry30 maj 20049
  • Licznik30 maj 20041 rok i 7 miesięcy spędził Jan Paweł II w podróżach 5 godzin trwała najkrótsza pielgrzymka (do San Marino) 8 języków zna biegle Jan Paweł II 14 encyklik ogłosił Ojciec Święty 25 lat i 7 miesięcy trwa pontyfikat 84 lata...9
  • Playback30 maj 200411
  • KOMU UFAĆ, czyli IMMANENTNA SPRAWA IMAMA30 maj 2004Felieton Marka Majewskiego11
  • Poczta30 maj 2004Listy od czytelników11
  • Nałęcz - Głębokość szamba30 maj 2004Ludzie, którzy chcą skompromitować Belkę, mogą być związani z grupą trzymającą władzę, znaną z afery Rywina12
  • Z życia koalicji30 maj 2004Normalnie nie jest możliwe łączenie posad wicepremiera, ministra gospodarki i ministra zdrowia - oznajmił ten, co łączy, czyli Jerzy Hausner. Normalnie nie, ale widać Hausner jest paranormalny. Nie mylić z paralotnią. Wychodząc z Sejmu po...14
  • Z życia opozycji30 maj 2004Człowiekiem Roku "Gazety Wyborczej" został jak co roku Bronisław Geremek. Nie ma się jednak co oszukiwać - jest to nagroda pocieszenia. Słynny Profesor nigdy nie był premierem, nie zostanie eurodeputowanym, a ministrem spraw...15
  • Fotoplastykon30 maj 2004Henryk Sawka www.przyssawka.pl16
  • Polityczny gastarbeiter30 maj 2004Rozmowa z MARKIEM BELKĄ, premierem RP18
  • Pobojowisko30 maj 2004Katastrofa rządu Millera to kres podziału na komuchów i solidaruchów20
  • Teatr sejmowy30 maj 2004Zwolenników i przeciwników rządu Belki łączy to, że grają w jednej sztuce, słabo napisanej przez Kwaśniewskiego24
  • Rzesza Opolska30 maj 2004Niemcy tworzą w Opolskiem replikę Heimatu z lat 30.26
  • Bezcelna agencja30 maj 2004Tomasz Mamiński, szef Krajowej Partii Emerytów i Ren-cistów, miano-wał się obrońcą biednych, chorych i pokrzywdzonych. Wielokrotnie wytykał rządowi, że przeznacza za mało środków na pomoc społeczną, że nie podnosi rent i emerytur. Tyle że ten...30
  • Miller na posłuchu30 maj 2004Jak sojusznicy sprawdzali wiarygodność Leszka Millera.34
  • Giełda30 maj 2004Hossa Świat Duch z sedesu Alex Benkhardt, niemiecki wynalazca, sprzedał już ponad 1,6 mln WC Ghost - "toaletowych duszków". Przyklejane do spodu deski klozetowej urządzenie strofuje surowym kobiecym głosem mężczyzn, którzy...38
  • Ruch oporu podatników30 maj 2004Żarłoczności państwa przeciwstawiają się stowarzyszenia obywateli40
  • Największe kłamstwo Europy30 maj 2004Dwa razy więcej niż my zarobią Niemcy na poszerzeniu UE44
  • Miliardy w rozumie30 maj 2004Warren Buffett chce umrzeć jako najbogatszy człowiek świata48
  • Mur ignorancji30 maj 2004Chiny mogą wywołać światowy kryzys gospodarczy52
  • Czym Polska stoi?30 maj 2004Polakom obcy jest duch konkurencji. Większość myśli, jak sąsiada, któremu się powiodło, ściągnąć do swego poziomu54
  • Supersam30 maj 2004Pan w paski Obszerne koszule w paski i kontrastujące z nimi wzorzyste jedwabne krawaty z delikatnie prześwitującymi... paskami - to kolekcja Franco Feruzziego potwierdzająca najnowsze trendy mody męskiej. Paskowe wariacje inspirowane są...56
  • Dojazdowcy30 maj 2004Małżeństwo na odległość niszczy instytucję rodziny.58
  • Schody do nieba30 maj 2004Rywalizacja o najwyższe budynki przypomina przechwalanie się długością penisa62
  • Ekran osobisty - Książka na twardo30 maj 2004Czy książka aby nie jest dla nas bardziej rzeczą niż myślą?68
  • Boska tragedia30 maj 2004Bełżec wymordowanych woła o pamięć70
  • Know-how30 maj 2004Gen starości Wiemy już, jak działa zmutowany gen odpowiedzialny za progerię, chorobę powodującą przedwczesne starzenie. Naukowcy z londyńskiego Brunel University odkryli, że pod wpływem tego genu wszystkie komórki organizmu szybciej się...74
  • Powrót mężczyzny30 maj 2004"Kobiety są pod nami, ale każda istota rozumna przytłoczona się buntuje. Dlatego kobiety mogą być nad nami" - twierdził Arystofanes (446 - około 386 p.n.e.). "Rozwój cywilizacji sprawia, że mężczyźni są w odwrocie. Kobiety przyszłości nie będą...76
  • Piwo Faraon30 maj 2004Co jeszcze wykopiemy w Egipcie? Badania polskich uczonych w Egipcie pokazują, że najbardziej sensacyjnych odkryć można dokonać tam, gdzie nikt się ich nie spodziewa.82
  • Genoschabowy?30 maj 2004Euroamerykańska wojna o żołądki84
  • Bez granic30 maj 2004Cała Kerry Kiedy Alexandra Kerry, córka kandydata na prezydenta, pojawiła się w Cannes na pokazie filmu Quentina Tarantino "Kill Bill 2", zgromadzeni wokół fotoreporterzy przeżyli szok. "Czy ona ubierała się po...86
  • Dżihad w krawacie30 maj 2004Brytyjskie meczety gromadzą więcej wiernych niż kościoły anglikańskie88
  • Stalowa magnolia Busha30 maj 2004Condoleezza Rice dla "Wprost": "Polacy powinni wiedzieć, że wojna z terrorem potrwa całą generację"91
  • Strefa bezsensu30 maj 2004Do totalnej wojny z Izraelem wezwał przywódca Hamasu92
  • Narzeczone Putina30 maj 2004Na Ukrainie i Białorusi dojdzie do konfliktu interesów Rosji i Unii Europejskiej94
  • Menu30 maj 2004Świat Podsłuchane w Cannes Absolwent powraca, ale zmienił płeć. Jennifer Anniston będzie uwodzona przez podstarzałego Kevina Costnera w komedii nawiązującej do słynnego filmu Mike'a Nicholsa, ozdobionego piosenkami duetu Simon & Garfunkel....98
  • Piękna katastrofa30 maj 2004Odrodzenie kina katastroficznego to wbrew pozorom objaw zdrowia amerykańskiej kultury100
  • Mona krowa30 maj 2004Przed Tomaszewskim swoje fotografie próbował sprzedawać w Polsce Frank Boots104
  • Śpiewane referendum30 maj 2004Co konkurs piosenki Eurowizji mówi socjologowi108
  • Zgrzyt metalu30 maj 2004Heavymetalowa muzyka to jedyny znany na świecie produkt polskiej popkultury110
  • Sława i chała30 maj 2004Kino,DVD, Książki112
  • Ueorgan Ludu30 maj 2004Jesteśmy niezawodnym ogniwem UE, ale bigosu nie oddamy TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 22 (87) Rok wyd. 3 WARSZAWA, poniedziałek 24 maja 2004 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Krótko Po naszym wstąpieniu do UE rynek pracy w Polsce...113
  • Skibą w mur - Renia się nie zmienia30 maj 2004Renata Beger to postmodernistyczne wcielenie mitu siłaczki ery techno114