W Kijowie powstaje właśnie nowy rząd. Przywódcy Ukrainy – nawet mimo wewnętrznych przetasowań i niekorzystnych zmian na obojętniejącym coraz bardziej Zachodzie – nadal podkreślają wolę utrzymania prozachodniego kursu. Niestety, rola Polski w tym procesie wydaje się coraz słabsza, choć Ukraińcy przed współpracą z zagranicą wcale się nie wzbraniają. Do Kijowa nadal zapraszani są eksperci z obcymi paszportami mający wspierać ukraińską transformację, ale wielu Polaków wśród nich nie widać. Polskim wątkiem było ostatnio jedynie przelotne pojawienie się w spekulacjach nazwiska Leszka Balcerowicza, postaci dość odległej od dzisiejszych polskich realiów politycznych. To kolejny przykład coraz mniejszych możliwości Warszawy i słabości naszej szeroko rozumianej polityki wschodniej.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.