Ogromne zyski przestępców
To nie jest zwykła szara strefa. Bez przesady można już mówić o mafii papierosowej, która z roku na rok coraz bardziej się rozrasta i dosłownie zalewa rynek nielegalnie wyprodukowanymi wyrobami z tytoniu. Interes kręcił się od kilku lat, a w 2015 r. dostał dodatkowego przyspieszenia. W nielegalnym obrocie krążą miliardy złotych. Tygodnik „Wprost” dotarł do najnowszych danych obrazujących skalę mafijnej działalności. Liczby zebrali funkcjonariusze Służby Celnej, Centralnego Biura Śledczego i Straży Granicznej. I tak w 2013 r. zostały zlikwidowane trzy nielegalne składy tytoniu i wytwórnie papierosów. W 2014 – pięć. Rok później 21. W pierwszym kwartale 2016 r. namierzono i zlikwidowano już 32 takie wytwórnie. Służby znalazły w nich łącznie ponad 9 mln 500 tys. papierosów i ponad 100 tys. kg tzw. krajanki i suszu tytoniowego. Cena niewyszukanych legalnych papierosów to obecnie ok. 13-14 zł za paczkę. Łatwo policzyć, że zarekwirowane tylko przez trzy miesiące papierosy miały wartość rynkową ponad 6 mln zł, nie licząc surowca. Przez ile to trzeba przemnożyć w skali całego kraju? To oczywiście tylko ujawniony wierzchołek papierosowej piramidy. W zeszłym roku pod Grójcem w jednej ze zlikwidowanych wytwórni prowadzonej przez międzynarodową grupę przestępczą pogranicznicy znaleźli w szafach ponad 30 mln zł w gotówce. Akcja zatrzymania członków gangu przypominała do złudzenia sceny z rozbijania mafii pruszkowskiej. Pogranicznicy w pełnym rynsztunku, pod bronią, nie przebierali w środkach, gdy wywlekali w nocy z luksusowych samochodów członków gangu.
Jak powstała mafia
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.