Przygotowywanie owocowych przetworów to chyba same zalety: przetwory są pyszne, tanie, ładnie wyglądają ustawione w rzędach na półce, a długie, powolne gotowanie, mieszanie i doglądanie powideł ma z pewnością działanie terapeutyczne i uspokajające. Dżemy i konfitury można przygotować niemalże ze wszystkiego – należy spełnić tylko podstawowe warunki, czyli dodać do owoców czegoś, co je zakonserwuje, i odpowiednio je zapasteryzować. Od czego zacząć? Od dobrego garnka – solidnego, z grubym dnem, aby owoce stopniowo i powoli zmieniały w nim swą konsystencję, oddając swój smak bez obawy o przypalenie. Kolejna istotna rzecz – wybór środka konserwującego. Oczywistym jest cukier, jednak pamiętajmy, że każdy owoc, nawet ten najkwaśniejszy, ma go w sobie i nie należy przesadzać z jego dodawaniem. Cukier ma niestety wadę – owoce trzeba smażyć bardzo długo, przez co tracą nie tylko smak, ale też cenne witaminy. Jeśli zastosujemy cukier wzbogacony środkiem żelującym, owoce będą smażyć się krótko i zachowają pełnię smaku – najlepiej w proporcjach trzy części owoców na jedną część cukru. Możemy zastosować też całkowicie naturalny środek żelujący, czyli pektynę uzyskiwaną z niedojrzałych jabłek, dostępną w sklepach ze zdrową żywnością – w proszku lub w płynie. Innymi ciekawymi naturalnymi środkami zagęszczającymi są np. mączka chleba świętojańskiego czy pozyskiwany z wodorostów agar. Po nałożeniu przetworów do słoików należy je zapasteryzować. Pasteryzacja za bezpieczy zawartość słoika przed kontaktem z powietrzem z zewnątrz, a jednocześnie usunie wszelkie drobnoustroje, które mogły dostać się do przetworów w trakcie ich przygotowywania lub nakładania do słoików. Jak pasteryzować? Są dwa domowe sposoby: słoiki ustawiamy w brytfance do pieczenia wyłożonej ściereczką, wlewamy cienką warstwę wody i wstawiamy do piecyka nagrzanego do temp. 125 st. C na ok. 40 minut lub wstawiamy słoiki do dużego garnka – na ściereczce, zalewamy wodą po przykrywki i gotujemy od zawrzenia wody ok. 10-30 minut. g
Kamila Szczepaniak, dietetyk, Twoja Klinika
Konfitury są doskonałym sposobem na urozmaicenie menu jesienno-zimową porą. Warto przygotować je własnoręcznie, ponieważ tylko wówczas mamy gwarancję jakości i świeżości użytych owoców, a ponadto możemy samodzielnie decydować o składzie przetworów. Pamiętajmy jednak, że konfitury są bardzo słodkie, a więc i kaloryczne. Aby ograniczyć wartość energetyczną konfitur, zamiast cukru można dodać ksylitol, czyli cukier z brzozy, który zawiera 40 proc. więcej kalorii niż tradycyjny cukier.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.