Marcin Święcicki
(PO)
Dowód nieufności
NAJWIĘKSZĄ WĄTPLIWOŚĆ BUDZI TO, ŻE KOMISJA WERYFIKACYJNA BĘDZIE UNIEWAŻNIAĆ DECYZJE ADMINISTRACYJNE. Można je unieważniać, ale decyzją sądu. Komisja weryfikacyjna to nie jest organ ani niezawisły, ani niezależny. Jej członkowie nie będą prawnikami. To jest dość polityczne ciało. Nie rozumiem, dlaczego PiS powołuje komisję weryfikacyjną, a nie chce zmienić ustawy doprowadzającej do rażącej niesprawiedliwości. Przecież w tamtej kadencji przeszła ustawa dotycząca małej reprywatyzacji, w tej jako PO zgłosiliśmy dużą ustawę reprywatyzacyjną. Ona zamykała sprawy dotyczące zwrotu nieruchomości. Ustanowiła tylko bezpośrednich spadkobierców. Wygaszała wszystkie niezakończone sprawy. Oni tę ustawę odrzucają w pierwszym czytaniu. A zamiast tego wprowadzają komisję weryfikacyjną. Tymczasem miasto musi płacić kary za przewlekłość rozpatrywania wniosków dotyczących nieruchomości. A te są rozpatrywane wciąż na podstawie starych przepisów: że można handlować roszczeniami, że trzeba zwracać kamienice właścicielom, nawet z lokatorami. Dla mnie jest niezrozumiałe, dlaczego PiS nie chciał przyjąć naszej ustawy reprywatyzacyjnej. Jeśli mają swoją lepszą, to niech zgłoszą. Problem w tym, że własnej nie mają. Poza tym powołanie komisji weryfikacyjnej jest dowodem nieufności w stosunku do CBA, prokuratury, sądów, które teraz pracują nad wnioskami dotyczącymi zwrotu nieruchomości pełną parą.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.