Gdy PiS walczył w kampanii o władzę, nie mówił nic na temat przejęcia Trybunału Konstytucyjnego, bo tego nie planował. Ale pewnego dnia do Jarosława Kaczyńskiego przyszedł Zbigniew Ziobro i przedstawił mu spójny plan przejęcia Trybunału. Trafił na podatny grunt, bo prezes PiS od dawna uważał, iż władza Trybunału jest zbyt duża. Dzięki temu Ziobro został ministrem sprawiedliwości i zaczął wdrażać w życie swoje pomysły na sądownictwo, które budzą ogromny opór środowiska. – O ile jednak przejęcie Trybunału oznaczało duże wstrząsy polityczne, o tyle najnowsze pomysły dotyczące sądownictwa oznaczają wojnę nuklearną – mówi z przekonaniem Tomasz Rzymkowski z Kukiz’15, członek Krajowej Rady Sądownictwa i wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości. Opór już jest widoczny – w ubiegłym tygodniu Porozumienie Samorządów Zawodowych i Organizacji Prawniczych zrzeszające 18 organizacji zaapelowało do prezydenta Andrzeja Dudy o pomoc w zażegnaniu kryzysu wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Zdaniem tych instytucji do kryzysu doprowadziły ostatnie propozycje legislacyjne dotyczące ustroju sądownictwa. – Wyrażamy ufność, że prezydent RP, będąc najwyższym strażnikiem Konstytucji Rzeczypospolitej, podejmie rozmowy z organizacjami prawniczymi reprezentującymi ponad sto tysięcy profesjonalnych prawników” – czytamy w apelu.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.