KSIĄŻKA
Nadzieja matką cierpliwych
BOBA RZUCIŁA WŁAŚNIE ŻONA; Matthew bezskutecznie liczy na pomoc finansową brata; ojciec Burta w błyskawicznym tempie traci pamięć; Ed ma nadzieję na spotkanie ze swoją eks, a musi spędzić cały dzień z jej nowym facetem; mały Yancy próbuje oszukać ojczyma, ale zamiast tego sprowadza do domu policję. Nie dosyć, że bohaterowie opowiadań Towera żyją w niesprzyjających okolicznościach, to jeszcze wszelkie ich próby wydostania się na powierzchnię spełzają na niczym. Wydawać by się mogło, że to albo nieudacznicy, albo w najlepszym przypadku pechowcy. Gdy jednak wgłębić się w ich historie, widać, że nawet w największych nieszczęściach potrafią wygrzebać jakiś okruch nadziei. Bob znajduje nowych przyjaciół i choć nie są to przyjaciele marzeń, uczą go zwykłego życia; Matthew wciąż jest bez grosza, ale przynajmniej nawiązuje kontakt z dawno niewidzianym bratem; Yancy ocala przed ojczymem swój wewnętrzny świat marzeń etc. Tower nie sili się na puenty i morały, nie domyka swych opowieści, pozostawiając wyobraźni czytelnika szerokie pole. Chyba takiej prozy najbardziej dziś brakuje w literaturze polskiej – bez Boga, historii i histerii. PS Książka jest pięknie wydana, no ale w przypadku wydawnictwa Karakter to przecież standard. Marcin Pieszczyk
Wells Tower
„Ruiny i zgliszcza”,
Karakter
FILM
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.