Myślę, że wynik Beaty Szydło w wyborach do Parlamentu Europejskiego, w których dostała prawie pół miliona głosów, jest symboliczny. Wiele mówi o tym, w jakim miejscu znajduje się Polska lub raczej ta jej część, która o dzisiejszym kształcie kraju decyduje. Pani Szydło idealnie się wpisuje w polski kult maryjny – matka księdza, oddała syna na służbę Bogu. Jak Maria. I jak ona jest w pewnym sensie kobietą bez indywidualnych właściwości,po prostu figurą Matki – posłusznej wyrokom boskim (w tym wypadku też wyrokom prezesa), oddanej i opiekuńczej. Kult maryjny to dziś podstawa polskiej ludowej religijności i może najmocniejszy fundament władzy Kościoła katolickiego, o czym zresztą Kościół sam mówi: „Rozwój pobożności maryjnej oraz nabożeństwa fatimskiego z punktu widzenia religijności wydają się istotne z punktu widzenia trwałości polskiego katolicyzmu oraz procesów sekularyzacji” – czytamy w raporcie Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.