Platforma Obywatelska o włos uniknęła kompromitacji związanej z prawyborami, które mają wyłonić kandydata na prezydenta tej partii. Niemal do końca wydawało się bowiem, że zamierza w nich wystąpić tylko Małgorzata Kidawa-Błońska. W ostatniej chwili do biura PO dotarło jednak zgłoszenie prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka. Będzie on jedynym kontrkandydatem wicemarszałkini Sejmu. Inni potencjalni kandydaci, czyli Radosław Sikorski i Bartosz Arłukowicz, zrezygnowali ze startu. – Radek był namawiany przez Schetynę, żeby kandydować. Ma duże ego, więc propozycja na początku go zachęciła. Ale dowiedział się, że ponad połowa klubu Platformy podpisała się już pod kandydaturą Kidawy-Błońskiej. W dodatku delegaci, którzy będą głosować w prawyborach, zostaną odpowiednio wyselekcjonowani i będą doskonale wiedzieli, na kogo oddać głos. Nic dziwnego, że Radek się wściekł, a w mediach zasugerował nawet, że prawybory będą ustawione – mówi nasz informator.
Kulawa kaczka
Wypowiedź Sikorskiego, kwestionująca uczciwość procesu wyłaniania kandydata na prezydenta w PO, została odebrana jako otwarty atak na Schetynę. – Sikorski wie, że jak za pięć lat wróci z europarlamentu, liderem Platformy nie będzie już Schetyna – mówi nasz informator. I dodaje: – W krajach anglosaskich na odchodzącego polityka, który dalej piastuje urząd do czasu wyniesienia swego następcy, mówi się lame duck (kulawa kaczka).
Dziś Schetyna jest kulawą kaczką, po której kolejni politycy skaczą – twierdzi nasz rozmówca. Chaos związany z prawyborami, zamiast odsunąć uwagę opinii publicznej od wewnętrznych rozliczeń w partii, coraz mocniej ją na nich koncentruje. – Jestem zdziwiony kandydaturą Jacka Jaśkowiaka w prawyborach. Szkoda czasu. Nie powinniśmy przeciągać momentu wyboru kandydata na prezydenta. Przecież dla wszystkich jest jasne, że wygra Kidawa- -Błońska – mówi polityk znany z niechęci do prezydenta Poznania. I dodaje: – Ma krótką, bo zaledwie czteroletnią karierę w PO. Na jego miejscu bardziej bym się przejął zarządzaniem miastem niż sobą. Jaśkowiak ponadprzeciętnie dba o swój wizerunek. Trzeba ważyć, na co się decyduje – mówi. Jaśkowiak pełni swój urząd już drugą kadencję.
Jest społecznikiem, działaczem sportowym, byłym przedsiębiorcą. W wolnych chwilach boksuje. W Poznaniu kilka razy wszedł w konflikt z Kościołem, otwarcie popierał też postulaty LGBT. Jako prezydent stolicy Wielkopolski jest popularny, ale w Platformie słychać, że na tym nie zamierza poprzestać i chce stać się politykiem ogólnopolskim. A w tym przeszkadza mu niezbyt duży poziom rozpoznawalności, który udział w prawyborach może podwyższyć. Instytut Badań Samorządowych 24 września opublikował ogólnopolskie badanie dotyczące poziomu zaufania do 12 prezydentów miast. Wynika z niego, że aż 63 proc. Polaków nie wie, kim jest Jacek Jaśkowiak. Jak doszło to tego, że został jednym z kandydatów na prezydenta w prawyborach?
– Schetyna początkowo myślał, że Sikorski, Arłukowicz, a może nawet Trzaskowski staną do prawyborów. Gdy wszyscy odmówili, zaczął w panice szukać kontrkandydata Małgorzaty Kidawy-Błońskiej – mówi jeden z polityków PO. Według informacji „Wprost” wcześniej Schetyna składał też propozycję udziału w prawyborach Krzysztofowi Truskolaskiemu, prezydentowi Białegostoku. Samorządowiec jednak odmówił. – Nie chciał brać udziału w z góry przegranym wyścigu – mówi nasz informator. – A Jaśkowiak chyba jako jedyny naiwnie uwierzył, że ma szanse wygrać z Kidawą – dodaje. Jak ustalił „Wprost”, propozycję startu w prawyborach Jaśkowiak miał dostać od lidera PO w sobotę tydzień temu, podczas rady regionu PO w Swarzędzu pod Poznaniem. – Wtedy myśleliśmy, że Jacek przyjechał, żeby wesprzeć kandydaturę Kidawy, tymczasem on dogadał się ze Schetyną. Najwyraźniej Grzegorz musiał jakoś wyjść z kompromitującej sytuacji, w której trzeba by było odwołać prawybory – mówi nasz rozmówca z Platformy.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.