Aż się nie chce wierzyć, że Ennio Morricone nigdy nie dostał Oscara. Kilkadziesiąt lat musiał czekać na honorową statuetkę. Na trzypłytowej składance znalazły się głównie najsłynniejsze tematy ze spaghetti westernów Sergia Leone oraz z filmu "Misja". I sporo mniej znanej, choć ciekawej muzyki. Jak tematy z filmów "I jak Ikar", "Klan Sycylijczyków" i telewizyjnego serialu "Tajemnice Sahary". Nawet jeśli gdzieś zaplątała się jakaś głupiutka melodyjka ze staromodnym aranżem, to mistrz ratuje ją wplatanymi znienacka świeżymi wokalizami. Wprawdzie na takie hity, jak "Cockeye's Song" z "Dawno temu w Ameryce" czy słynny "Chi Mai" z "Magdaleny", trzeba czekać aż do połowy trzeciej płyty, ale wcześniej i tak nie odczuwa się zawodu.
Ennio Morricone "Platinum Collection", EMI
Więcej możesz przeczytać w 17/18/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.