Marketing
Wybory stają się coraz bardziej automatyczne. Kierujemy się głównie atrakcyjnością polityka, barwą jego głosu czy skojarzeniami, jakie wywołuje. W polskiej polityce skończyła się era homo politicusa, a zaczęła era homo automaticusa.
Z badań Instytutu Millward Brown wynika, że przekaz reklamowy zapamiętujemy o 250 proc. lepiej, jeśli zaspokaja on pięć naszych zmysłów. Wpływ kolorystyki opakowań, zapachów czy dźwięków działa na ludzi w sposób nieświadomy. Na przykład dzięki zapachowi 15 proc. klientów nabiera ochoty, aby coś kupić. Dlatego banki aromatyzują swoje siedziby, firmy wydają miliony na wybór logo czy na chwytliwą piosenkę do reklamy. Wkrótce w ich ślady pójdą partie. Już dziś – jak wynika z przeprowadzonych przez nas badań z udziałem psychologów i specjalistów od marketingu – w polityce oddziałującej na zmysły triumfuje Platforma Obywatelska. Temu, a nie działaniom merytorycznym zawdzięcza wysokie społeczne poparcie.
Z czym kojarzą się partie
Za w pełni skuteczne i pozytywne oddziaływanie na każdy zmysł maksymalnie można było zdobyć 10 punktów
Dotyk
PO – 4 pkt – bardzo elastyczna, niczym plastelina
SLD – 3 pkt – kojarzy się z tanim plastikiem
PiS – 3 pkt – w dotyku szorstkie i chłodne
PSL – 3 pkt – początkowo miękkie i miłe, ale później wciąga jak bagno
Smak
PO –5 pkt – bardzo słodka, czasem aż mdła
SLD – 5 pkt – słodki, z wyczuwalnym alkoholem
PSL – 4 pkt – tłuste i przaśne, z dodatkiem szczypiorku
PiS – 3 pkt – cierpkie i gorzkie
Wzrok
PO – 8 pkt – uśmiechnięte logo, atrakcyjni politycy wykorzystujący przyjazną mowę ciała, liczne kobiety
SLD – 5 pkt – młodzi przywódcy na tle bardzo tradycyjnej czerwieni w nowym szyldzie „Lewica"
PiS – 4 pkt – siermiężni wojowie, ale w niebieskiej, stonowanej kolorystyce
PSL – 4 pkt – spokojna, męska zieleń poloneza z lat 80.
Słuch
PO – 8 pkt – rockowe, dynamiczne dźwięki na zmianę z leniwymi balladami
PiS – 4 pkt – muzyka religijna, czasami piosenki Jacka Kaczmarskiego
SLD – 3 pkt – nastrojowe przeboje z lat 70. śpiewane na wiecach
PSL – 3 pkt – muzyka mechaniczna, ale nie dyskotekowa, raczej w rytmie traktora
Węch
PO – 6 pkt – świeży, morski zapach
PiS – 2 pkt – woń zatęchłych starych pomieszczeń i męskiej przebieralni
SLD – 2 pkt – zapach taniego dezodorantu o nazwie podobnej do markowych perfum
PSL – 2 pkt – wiejski smrodek z dyskretną nutą obornika
Z badań Instytutu Millward Brown wynika, że przekaz reklamowy zapamiętujemy o 250 proc. lepiej, jeśli zaspokaja on pięć naszych zmysłów. Wpływ kolorystyki opakowań, zapachów czy dźwięków działa na ludzi w sposób nieświadomy. Na przykład dzięki zapachowi 15 proc. klientów nabiera ochoty, aby coś kupić. Dlatego banki aromatyzują swoje siedziby, firmy wydają miliony na wybór logo czy na chwytliwą piosenkę do reklamy. Wkrótce w ich ślady pójdą partie. Już dziś – jak wynika z przeprowadzonych przez nas badań z udziałem psychologów i specjalistów od marketingu – w polityce oddziałującej na zmysły triumfuje Platforma Obywatelska. Temu, a nie działaniom merytorycznym zawdzięcza wysokie społeczne poparcie.
Z czym kojarzą się partie
Za w pełni skuteczne i pozytywne oddziaływanie na każdy zmysł maksymalnie można było zdobyć 10 punktów
Dotyk
PO – 4 pkt – bardzo elastyczna, niczym plastelina
SLD – 3 pkt – kojarzy się z tanim plastikiem
PiS – 3 pkt – w dotyku szorstkie i chłodne
PSL – 3 pkt – początkowo miękkie i miłe, ale później wciąga jak bagno
Smak
PO –5 pkt – bardzo słodka, czasem aż mdła
SLD – 5 pkt – słodki, z wyczuwalnym alkoholem
PSL – 4 pkt – tłuste i przaśne, z dodatkiem szczypiorku
PiS – 3 pkt – cierpkie i gorzkie
Wzrok
PO – 8 pkt – uśmiechnięte logo, atrakcyjni politycy wykorzystujący przyjazną mowę ciała, liczne kobiety
SLD – 5 pkt – młodzi przywódcy na tle bardzo tradycyjnej czerwieni w nowym szyldzie „Lewica"
PiS – 4 pkt – siermiężni wojowie, ale w niebieskiej, stonowanej kolorystyce
PSL – 4 pkt – spokojna, męska zieleń poloneza z lat 80.
Słuch
PO – 8 pkt – rockowe, dynamiczne dźwięki na zmianę z leniwymi balladami
PiS – 4 pkt – muzyka religijna, czasami piosenki Jacka Kaczmarskiego
SLD – 3 pkt – nastrojowe przeboje z lat 70. śpiewane na wiecach
PSL – 3 pkt – muzyka mechaniczna, ale nie dyskotekowa, raczej w rytmie traktora
Węch
PO – 6 pkt – świeży, morski zapach
PiS – 2 pkt – woń zatęchłych starych pomieszczeń i męskiej przebieralni
SLD – 2 pkt – zapach taniego dezodorantu o nazwie podobnej do markowych perfum
PSL – 2 pkt – wiejski smrodek z dyskretną nutą obornika
Więcej możesz przeczytać w 39/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.