Co to jest – wisi u sufitu i grozi? Żarówka firmy Osram. Ten stary żart stał się niestety faktem i żarówki nam naprawdę grożą. Lecz nie te tradycyjne, tylko tzw. energooszczędne. Lobbyści reprezentujący producentów tzw. energooszczędnych świetlówek przeforsowali w Komisji Europejskiej pomysł wyeliminowania z rynku tradycyjnych żarówek.
Wielcy naukowcy – Thomas Edison, Joseph Wilson Swan czy Aleksander Łodygin – przewracają się w grobie. Wynaleziona przez nich żarówka elektryczna, symbol postępu technicznego XX wieku, została uznana za produkt nielegalny. Właśnie weszła w życie unijna dyrektywa zakazująca sprzedaży stuwatowych żarówek, jednak na tym nie koniec. To dopiero początek batalii Komisji Europejskiej z jednym z największych cywilizacyjnych wynalazków. Unijni biurokraci stopniowo będą usuwać z rynku wszystkie żarówki „starej" generacji. Łącznie z tymi najmniejszymi, 7-watowymi, oświetlającymi wnętrza samochodów.
Więcej możesz przeczytać w 36/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.