Opowieści o jagiellońskim wymiarze polskiej polityki zagranicznej można włożyć między bajki. Rzeczpospolita nie ma realnej polityki wschodniej. Gorzej, że nie potrafi nawet wspierać polskiej mniejszości. Tu wpływy przejmuje… Rosja.
Nawiązanie do wielkiej tradycji jagiellońskiej. Przywiązanie do piłsudczykowskich wizji federalistycznych i budowa Giedroyciowej z ducha wspólnoty państw Europy Środkowej i Wschodniej. Albo rola lidera państw postsowieckich – to najważniejsze mity kształtujące polską wizję polityki międzynarodowej. Problem z nimi jest tylko taki, że niewiele mają wspólnego z rzeczywistością. Polska nie tylko nie prowadzi realnie takiej polityki, ale nawet (i wyznał to otwarcie minister Radosław Sikorski) nie próbuje tego robić. A ofiarami braku politycznej wizji i przywiązania wyłącznie do mitologii politycznej są Polacy, choćby z Wileńszczyzny.
Więcej możesz przeczytać w 42/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.