Nie Alicja Bachleda-Curuś i nie Iza Miko robią nam najlepszą reklamę. Polskę promują przede wszystkim śpiewacy operowi. Występują na najsłynniejszych scenach świata i zbierają same pozytywne recenzje.
„Polski książę podbija scenę" – napisał „The New York Times” o Mariuszu Kwietniu, barytonie z Krakowa. Amerykański dziennik już dwa lata temu poświęcił śpiewakowi kilkustronicowy tekst. Kwiecień był wychwalany za głos („czysty i bogaty, emanujący siłą, z dźwięcznym wysokim A, którego może mu pozazdrościć niejeden tenor”), talent aktorski („misterne interpretacje”), wygląd i kondycję. Mariusz Kwiecień Kwiecień ma taką charyzmę, że gdy miał się wcielić w Malatestę z „Don Pasquale” Donizettiego, reżyser Otto Schenk kazał mu po prostu być sobą i zapomnieć, że w oryginale jego bohater jest o 20 lat starszym, siwym dżentelmenem. „Don Pasquale” to jedno z wielu przedstawień, do których zaangażowała Kwietnia nowojorska Metropolitan Opera. Kwiecień występował już w Covent Garden w Londynie, we włoskiej La Scali, w wiedeńskiej Staatsoper i teatrze Bolszoj w Moskwie. Melomani znają go przede wszystkim jako Don Giovanniego z opery Mozarta. Tę partię wykonywał na całym świecie – od San Francisco, przez Tokio i Bilbao, po Warszawę. W Polsce gości, niestety, rzadko.
Więcej możesz przeczytać w 16/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.