W ramach osobistego protestu sprzedawczyni przestała nawet chodzić do fryzjera, tego na jasielskim rynku. Bo dowiedziała się, że w tym właśnie salonie fryzjerki kręciły, podczas Dni Jasła, loki Michała Szpaka. Przy okazji zachwycając się jego obcisłym kombinezonem. I butami na obcasach.
– Jak on się nie wstydzi? A ci wszyscy, którzy mu dziś wchodzą, za przeproszeniem, w te wychudzone pośladki? Słyszałam nawet, że miasto obiecało mu dać mieszkanie – kobieta nie kryje wzburzenia. Zwłaszcza że ona mieszkanie musi dzisiaj wynajmować, bo jej własne zniszczyła ubiegłoroczna powódź. – Moim losem nikt się nie przejmuje, urzędnicy przejmują się obibokami. Teraz doszli jeszcze transwestyci – dodaje blondynka. I zastanawia się nawet, czy na dobre nie pożegnać się z Jasłem. – Obciach tu mieszkać. Prawie każdy to powie, Jasło to dziś „miasto pedałów". A że sam Szpak mówi, że gejem nie jest? W Jaśle wiedzą swoje.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.