Plakaty wyborcze – 3000 zł. Wynajęcie billboardu na miesiąc – 500 zł. Sesja fotograficzna z retuszem zmarszczek, wybieleniem zębów i oprawieniem „psich oczu” – 500 zł. Cztery lata spokojnej pracy na Wiejskiej – bezcenne.
- Nie jestem fanką ani billboardów, ani spotów telewizyjnych. Rozpoznawalność czy popularność wprawia mnie w zakłopotanie. Nie jestem szczęśliwa, widząc swoją twarz w gigantycznym powiększeniu – zwierzała się dziennikarzom parę dni temu Joanna Mucha, posłanka PO.
Ale większość kolegów i koleżanek posłanki – nawet, przyznajmy, mniej od niej atrakcyjnych – nie czuje obrzydzenia do oglądania własnych podobizn górujących nad ulicami miast. Zarówno politycy, jak i przedstawiciele branży reklamowej ze wstrzymanym oddechem czekali, co Trybunał Konstytucyjny zdecyduje w sprawie zapisanego w kodeksie wyborczym zakazu używania w kampaniach billboardów i spotów reklamowych.
Ale większość kolegów i koleżanek posłanki – nawet, przyznajmy, mniej od niej atrakcyjnych – nie czuje obrzydzenia do oglądania własnych podobizn górujących nad ulicami miast. Zarówno politycy, jak i przedstawiciele branży reklamowej ze wstrzymanym oddechem czekali, co Trybunał Konstytucyjny zdecyduje w sprawie zapisanego w kodeksie wyborczym zakazu używania w kampaniach billboardów i spotów reklamowych.
Więcej możesz przeczytać w 31/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.