Od podobnych żartów zaroiło się w internecie po tym, jak naukowcy z francusko-szwajcarskiego CERN ogłosili światu, że odkryli takie zachowanie cząstek elementarnych, które do góry nogami wywraca fundamenty współczesnej fizyki. Samym badaczom jednak wcale nie jest do śmiechu, bo pokonanie szybkości światła niesie z sobą poważne konsekwencje. „Jeśli to prawda, podróże w czasie staną się możliwe!" – ekscytują się dziennikarze. Skąd wpadli na ten pomysł? Bo im szybciej cząstka się porusza, tym wolniej płynie dla niej czas. Gdy osiągnie prędkość światła, to czas powinien dla niej stanąć. A po przekroczeniu tej prędkości – cofać się.
– Jeśli to prawda, to zjem swoje bokserki w blasku fleszy – ripostuje jeden z wybitnych brytyjskich fizyków Jim Al-Khalili. Amerykańscy badacze zaś ironizują: – Powtórzylibyśmy doświadczenie kolegów z CERN, ale nie mamy tak niedokładnego sprzętu.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.