Wydaje się, że komunia święta powoli odzyskuje wymiar religijny. Coraz częściej dzieci zamiast falbaniastych sukni i garniturków otrzymują jednakowe alby, w których wyglądają skromnie i dzięki którym ich uwaga skupia się na ceremonii, a nie na porównywaniu kreacji. To wielka ulga dla mniej zamożnych rodziców i powód do niezadowolenia dla tych wszystkich, którzy z tej uroczystości robią małe wesele. Z drugiej strony, coraz częściej przyjęcie po mszy odbywa się w wynajętym lokalu. Może to znak czasów – żyjemy szybko, pracujemy do późna i nie mamy już siły urządzać przyjęcia w domu. A może po prostu wolimy poświęcić ten czas dziecku? To miałoby sens.
Zegarek i medalik
Komunia zawsze była okazją do obdarowania dziecka prezentem. Rodzice obecnych ośmiolatków doskonale pamiętają emocje, jakie im towarzyszyły podczas zakładania na rękę pierwszego w życiu elektronicznego zegarka, a także namaszczenie, z jakim obchodzili się z otrzymanym pamiątkowym medalikiem na łańcuszku. To było coś! Dziś znacznie trudniej zadowolić małego człowieka. Już przedszkolaki mają elektroniczne gadżety i są czasem lepiej zorientowanymi konsumentami niż dorośli. Zapominamy jednak, że podczas tego święta nie chodzi przecież o zaspokojenie potrzeb konsumpcyjnych… Prezenty z okazji komunii były i pozostaną. Nie pozbawiajmy zatem dziecka radości z ich otrzymania, ale postarajmy się nie poruszać tego tematu podczas komunijnych przygotowań i skupmy się na tym, co w tym święcie jest naprawdę istotne.
Pamiątka na całe życie
Wiele osób zamierzających znaleźć odpowiedni komunijny prezent chce, by był związany z wiarą albo chociaż stanowił pamiątkę na długie lata. W ubiegłych dekadach częstym podarunkiem była ilustrowana Biblia, dziś popularniejsze są multimedialne gry i programy o tematyce religijnej – może bardziej zainteresują dziecko, ale też szybciej przeminą. Złote medaliki zastąpiły anioły w formie biżuterii, obrazków na ścianę czy figurek. Taki osobisty anioł stróż – podobnie jak medalik – może być przekazywany z pokolenia na pokolenie i mieć szczególną emocjonalną wartość. Znakomitym i ponadczasowym prezentem jest książka. Z okazji komunii świetnie się sprzedają wszelkie albumy – przyrodnicze, np. przepiękna „Ziemia z nieba”, z zakresu sztuki, jak popularna niegdyś „Historia malarstwa” siostry Wendy Beckett, historii Polski czy literatury. Warto do książki wpisać dedykację – swoisty życiowy drogowskaz, który będzie towarzyszył obdarowanemu przez całe życie.
Konsola czy busola
Jeżeli zdecydujemy się na zakup innego niż pamiątkowy medalik i często drogiego prezentu, to pamiętajmy, że zamiast popularnych obecnie, ale niemających nic wspólnego z duchowym przeżyciem, jakim jest pierwsza komunia, quadów i konsoli gier możemy wybrać coś, co również sprawi dziecku radość, ale przy okazji wzbogaci jego rozwój. Może to dobra okazja do tego, by podarować instrument, na którym chciałoby umieć grać, albo wykupić kurs językowy, jeśli nauka języka jest jego marzeniem. Ciekawym pomysłem jest na przykład wręczenie symbolicznej busoli wraz z obietnicą wspólnego „surwiwalowego” wyjazdu, podczas którego przekażemy małemu zuchowi wiele cennych wskazówek, jak sobie radzić w trudnych sytuacjach. Taka przygoda z pewnością wzmocni więź między dzieckiem a jego rodzicami czy chrzestnymi. Niezwykle popularne są także rowery i laptopy. Jeśli tylko nie będą kolejnym przedmiotem rzuconym w kąt, można rozważyć i taki zakup. Pamiętajmy tylko, że jeżeli w kościele panuje zwyczaj święcenia prezentów, pozwólmy dziecku zabrać tylko te upominki, które nawiązują do kościelnej tradycji. To od nas, dorosłych, zależy, jakie wspomnienia z komunii będzie miało nasze dziecko.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.