Brazylijczyk Eike Batista miał 24 lata, kiedy zarobił pierwszy milion. W ciągu 22 lat zbudował imperium wyceniane na 33 mld dolarów. W ciągu 18 miesięcy stracił 97 proc. majątku. Jego szybki wzrost i jeszcze szybszy upadek to symbol końca pięknego karnawału, który nazywany był boomem na rynkach wschodzących. Od kilku lat Brazylię, Rosję, Turcję, Argentynę, RPA, Indie czy Chiny zaliczano do rynków wschodzących. To w żargonie bankowym kraje, które „mają potencjał szybkiego wzrostu”. Tyle że tak naprawdę to bardzo szeroka i niejednorodna grupa.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.