Ściąga - pozytywna opinia wydana przez uczniów szkoły o rozbudzonej erotycznie koleżance W związku z dostosowywaniem naszego szkolnictwa do standardów światowych Ministerstwo Edukacji Narodowej zdecydowało się wprowadzić od nowego roku szkolnego wiele zmian. Całkowitemu przemeblowaniu ulega dobór przedmiotów. Już w pierwszej klasie podstawówki zamiast lekcji nauki o przyrodzie będą podstawy księgowości. MEN wyszło z założenia, że księgowość przyda się bachorom bardziej niż wiedza o budowie jelita żaby. W drugiej klasie zamiast geografii wprowadza się naukę o kanciarstwie i lekcje uników. W starszych klasach pojawią się sztuka negocjacji i malwersacji oraz zajęcia z bezpiecznego przyjmowania łapówek. Hitem edukacyjnym sezonu jest przedmiot "Jak zostać milionerem i nie dać się oskubać przez konkurencję" i cykl wykładów pod tytułem "Dlaczego nie warto się uczyć?".
Ponieważ nowe przedmioty mogą wprowadzić pewne zamieszanie, warto przyswoić sobie podstawowe terminy ze świata szkoły, aby do reszty nie zgłupieć w kontaktach z krainą oświaty. Drodzy rodzice! Nie jesteście sami! Właśnie z myślą o nieco zagubionych rodzicach, których pociechy pobierają wiedzę, zespół naukowców pod przewodnictwem profesora Krzysztofa Skiby opracował kompetentny przewodnik, który może posłużyć jako busola pozwalająca uniknąć guza w zderzeniu z machiną szkolnego absurdu. Leksykon ułatwi wam przebrnięcie przez męczarnie na wywiadówkach i krępujące rozmowy z pedagogami. Ten zespół cennych wskazówek i definicji pomoże czytelnikowi zrozumieć idiotyczną krainę bezlitośnie reformowanej edukacji.
Akademie szkolne - jedyne miejsca w Polsce, gdzie czyta się jeszcze wiersze Mickiewicza, Słowackiego i Norwida.
Ciało pedagogiczne - biedna młoda nauczycielka dorabiająca do pensji startowaniem w konkursach miss mokrego podkoszulka.
Dyktando - sprawdzian mający na celu zbadanie, czy uczeń lubi się powtarzać.
Dzienniczek ucznia - bastion epistolografii w świecie opanowanym przez esemesy, miejsce na korespondencję miłosną między wychowawcą a rodzicami.
Dzień Nauczyciela - jeden z tych dni w roku szkolnym, kiedy to część nauczycieli poważnie zastanawia się, czy nie rzucić swojego zawodu w cholerę i nie otworzyć kwiaciarni.
Edukacja - ciężko zdobyta wiedza o tym, czym najłatwiej przekupić woźnego.
Kartkówka - nie zapowiedziany sprawdzian lub pospiesznie zapisany na kartce numer telefonu do nauczyciela, którego nie stać na wizytówki i dlatego chce dorabiać na korepetycjach.
Niesprawiedliwa ocena - coś, co zwykle przytrafia się mającym własne zdanie nadpobudliwym indywidualistom w szkole i Andrzejowi Lepperowi w "Gazecie Wyborczej".
Pała - dawniej popularne określenie najgorszego stopnia, czyli "dwójki", dziś modny typ męskiej fryzury, zwany także gładzią szpachlową.
Pan profesor - powszechnie przyjęte, choć zupełnie bezsensowne określenie szkolnego magistra.
Piła - typ wymagającego nauczyciela lub stwierdzenie stanu faktycznego na widok zataczającej się dyrektorki szkoły w dniu imienin.
Pokój nauczycielski - miejsce, w którym nauczyciele piją kawę, rozwiązują krzyżówki i zjadają kanapki zarekwirowane bogatszym uczniom.
Pracownia komputerowa - coś, czego nie ma i na pewno długo nie będzie, a co obiecał prezydent Kwaśniewski, jak robił sobie w szkole kampanię wyborczą.
Przerwa - prawdziwy powód przychodzenia młodzieży do szkoły, także okazja do poważnej wymiany myśli, niestety, zwykle przerywana lekcjami.
Sadysta - niewyżyty nauczyciel wychowania fizycznego, zwykle marny sportowiec, którego kariera załamała się już w dniu debiutu. Jest wściekły, że podczas nudnych lekcji wraz ze stadem baranów musi skakać przez kozła.
Samorząd szkolny - grupa uczniów kolaborujących z dyrekcją szkoły w celu zmuszenia wszystkich pozostałych do chodzenia w kapciach.
Ściąga - pozytywna opinia wydana przez uczniów szkoły o rozbudzonej erotycznie koleżance.
Tematy maturalne - jedna z tych rzeczy, która lubi wypływać bokiem z kuratorium w Opolu.
Winogrono - pijany członek grona pedagogicznego (zwykle szkolny katecheta).
Wywiadówka - spotkanie towarzyskie z wychowawcą celem poplotkowania sobie na temat lekkomyślności współczesnej młodzieży i uzyskania informacji o aktualnej taryfie pozwalającej zdać pociechom do następnej klasy.
Zerówka - coś, do czego muszą łazić sześciolatki, a powinni politycy, tacy jak poseł Witaszek czy Danuta Hojarska. Zerówka to także żona lub narzeczona faceta nazywanego zerem.
Zgłębianie wiedzy - topienie w pobliskim stawie dzienników klasowych z ocenami.
Akademie szkolne - jedyne miejsca w Polsce, gdzie czyta się jeszcze wiersze Mickiewicza, Słowackiego i Norwida.
Ciało pedagogiczne - biedna młoda nauczycielka dorabiająca do pensji startowaniem w konkursach miss mokrego podkoszulka.
Dyktando - sprawdzian mający na celu zbadanie, czy uczeń lubi się powtarzać.
Dzienniczek ucznia - bastion epistolografii w świecie opanowanym przez esemesy, miejsce na korespondencję miłosną między wychowawcą a rodzicami.
Dzień Nauczyciela - jeden z tych dni w roku szkolnym, kiedy to część nauczycieli poważnie zastanawia się, czy nie rzucić swojego zawodu w cholerę i nie otworzyć kwiaciarni.
Edukacja - ciężko zdobyta wiedza o tym, czym najłatwiej przekupić woźnego.
Kartkówka - nie zapowiedziany sprawdzian lub pospiesznie zapisany na kartce numer telefonu do nauczyciela, którego nie stać na wizytówki i dlatego chce dorabiać na korepetycjach.
Niesprawiedliwa ocena - coś, co zwykle przytrafia się mającym własne zdanie nadpobudliwym indywidualistom w szkole i Andrzejowi Lepperowi w "Gazecie Wyborczej".
Pała - dawniej popularne określenie najgorszego stopnia, czyli "dwójki", dziś modny typ męskiej fryzury, zwany także gładzią szpachlową.
Pan profesor - powszechnie przyjęte, choć zupełnie bezsensowne określenie szkolnego magistra.
Piła - typ wymagającego nauczyciela lub stwierdzenie stanu faktycznego na widok zataczającej się dyrektorki szkoły w dniu imienin.
Pokój nauczycielski - miejsce, w którym nauczyciele piją kawę, rozwiązują krzyżówki i zjadają kanapki zarekwirowane bogatszym uczniom.
Pracownia komputerowa - coś, czego nie ma i na pewno długo nie będzie, a co obiecał prezydent Kwaśniewski, jak robił sobie w szkole kampanię wyborczą.
Przerwa - prawdziwy powód przychodzenia młodzieży do szkoły, także okazja do poważnej wymiany myśli, niestety, zwykle przerywana lekcjami.
Sadysta - niewyżyty nauczyciel wychowania fizycznego, zwykle marny sportowiec, którego kariera załamała się już w dniu debiutu. Jest wściekły, że podczas nudnych lekcji wraz ze stadem baranów musi skakać przez kozła.
Samorząd szkolny - grupa uczniów kolaborujących z dyrekcją szkoły w celu zmuszenia wszystkich pozostałych do chodzenia w kapciach.
Ściąga - pozytywna opinia wydana przez uczniów szkoły o rozbudzonej erotycznie koleżance.
Tematy maturalne - jedna z tych rzeczy, która lubi wypływać bokiem z kuratorium w Opolu.
Winogrono - pijany członek grona pedagogicznego (zwykle szkolny katecheta).
Wywiadówka - spotkanie towarzyskie z wychowawcą celem poplotkowania sobie na temat lekkomyślności współczesnej młodzieży i uzyskania informacji o aktualnej taryfie pozwalającej zdać pociechom do następnej klasy.
Zerówka - coś, do czego muszą łazić sześciolatki, a powinni politycy, tacy jak poseł Witaszek czy Danuta Hojarska. Zerówka to także żona lub narzeczona faceta nazywanego zerem.
Zgłębianie wiedzy - topienie w pobliskim stawie dzienników klasowych z ocenami.
Więcej możesz przeczytać w 36/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.