DRAMATYCZNE RZECZY DZIEJĄ SIĘ Z SAMOOBRONĄ I LPR. Obie partie odeszły z opozycji jakiś czas temu i jak dotąd nie wróciły. Twierdziły, że wybierają się do koalicji, ale tam nie doszły. Ktokolwiek widział zaginionych, jest proszony o pilny kontakt z www.ktokolwiekwidzial.pl lub najbliższą budką dróżnika. Nas proszę nie zawiadamiać.
![](http://www.wprost.pl/G/wprost_gfx/1212/s16_a.jpg)
LECH KACZYŃSKI NIE CHCE WSI. No, proszę, w kampanii wyborczej to się obiecuje WSI wszystko: dopłaty, tanie paliwo, tanie kredyty. A jak przychodzi co do czego, to się rozwiązuje. To może chociaż tania wódka dla WSI? Na strzemiennego.
TĄ DECYZJĄ PREZYDENT UCIESZYŁ
![](http://www.wprost.pl/G/wprost_gfx/1212/s16_c.jpg)
PO INTERWENCJI W SPRAWIE WIOCHY Lech Kaczyński zapragnął ujrzeć cały gabinet i zwołał w tym celu Radę Gabinetową. Jej posiedzenie prezydent rozpoczął od dania do zrozumienia rządowi, że jest do bani i nie realizuje programu. Ot, przyganiał kocioł garnkowi. A tak przy okazji, panie ministrze Ziobro, czy przyrównanie głowy państwa do kotła już podpada pod paragraf?
PONIŻSZA DEPESZA NAS TAK ROZBROIŁA,
![](http://www.wprost.pl/G/wprost_gfx/1212/s16_b.jpg)
PRZEWIDUJEMY KOLEJNE DEPESZE AGENCYJNE: - Premier wyglądał przez okno nie po to, by z niego wyskoczyć, ale by przyjrzeć się przechodzącej przez ulicę posłance Annie Sobeckiej z LPR, której urody jest koneserem od dawna - poinformował rzecznik rządu Konrad Ciesiołkiewicz.
ZAAFEROWANY ZĘBAMI I SOBECKĄ
![](http://www.wprost.pl/G/wprost_gfx/1212/s16_d.jpg)
W NASZE ŁAPY WPADŁ miesięcznik "Press". A w nim krótka sonda na temat znajomości rynku mediów, przeprowadzona wśród nowych członków Krajowej Rady Tego i Owego. Okazuje się, że najwięcej wie PT Członek Borysiuk (Samoobrona, dawniej SLD), za to nic kompletnie, no może poza jedną odpowiedzią, nie wie przewodnicząca Elżbieta Kruk z PiS. Naszego zdania na temat Borysiuka to nie zmienia, natomiast na temat panny Krukówny, jako neoWaniek, owszem również nie.
Z KOLEI NA STOLEC PO KRUKÓWNIE na sali sejmowej miało ochotę dwóch posłów. Ogrzać się w blasku przewodniczącego Kaczyńskiego chcieli dwaj posłowie PiS z tylnych rzędów: Jacek Kurski i Jan Ołdakowski. Żaden nie chciał ustąpić, więc rzucili monetę. Wygrał Kurski. Pewnie ma monetę z dwoma orłami.
BARDZO WAŻNY PECETOWIEC NAMALOWAŁ Mazurka i Zalewskiego! To znaczy my obrazu nie widzieliśmy, ale Marek Suski (PiS) rozpowiada, że takowy popełnił. Zastanawiamy się gorączkowo, jak nas ujął? Apollo? Jeśli tak, to wystarczyło namalować jednego. Wszak Mazurek i Zalewski to półgłówki.
Więcej możesz przeczytać w 9/2006 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.