Jak wiele osób choruje na celiakię?
Małgorzata Źródlak: Przyjmuje się, że choroba dotyka jednej osoby na sto, ale najnowsze badania przeprowadzone w Finlandii mówią nawet o 2,5 proc. społeczeństwa i być może podobnie jest w Polsce. Trzeba jednak pamiętać, że celiakia to tylko jedna z chorób glutenozależnych, do których zaliczają się także alergia i nadwrażliwość na gluten.
Dawniej o chorobach związanych z glutenem słyszało się rzadko, głównie w kontekście dzieci. Skąd ten wzrost?
Obecna pszenica bardzo różni się od tej sprzed 50 lat. Różnią się już na poziomie chromosomalnym. Podejrzewam, że zboże było kiedyś mniej toksyczne dla chorych. Niewykluczone też, że częstsze rozpoznawanie celiakii zawdzięczamy większej świadomości wśród lekarzy. Coraz rzadziej mamy też do czynienia z klasycznymi objawami celiakii, takimi jak przewlekłe biegunki i spadek masy ciała. Dziś takie symptomy ma zaledwie 10 proc. chorych. U pozostałych objawy mogą dotyczyć układów innych niż pokarmowy – nerwowego, jak u jednej z członkiń naszego stowarzyszenia, która na skutek celiakii miała porażenie nerwu twarzowego; rozrodczego, gdy celiakia utrudnia zajście w ciążę czy też donoszenie jej; albo krwionośnego, gdy choroba objawia się anemią. Często te niespecyficzne objawy powodują, że ludzie latami leczą się na coś innego, a celiakia się pogłębia. Prawdopodobnie na celiakię zmarła 19-letnia córka jednej z członkiń naszego stowarzyszenia, której lekarze nie potrafili zdiagnozować. Podejrzenie powstało dopiero, gdy podobne objawy zaczęła odczuwać jej druga córka, u której jednak celiakię zdiagnozowano.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.