W KRAJU LICZNYCH KŁOPOTÓW ZADZIWIA UWAGA, Z JAKĄ ZNACZNA CZĘŚĆ POLSKIEJ INTELIGENCJI ŚLEDZI AKTYWNOŚĆ ONR. Ekstrema narodowa jest w Polsce znacznie słabsza niż w Niemczech czy we Francji, a jednak nie tam, lecz tu jest ona przedmiotem moralnego wzmożenia. Ktoś powie dobrodusznie: przejaw siły naszej inteligencji, że taka czujna jest. Widzę to inaczej: ta warstwa od dziesięcioleci żadnej ważnej idei nie wymyśliła, z zasady powtarzając tylko to, co opracowało kilkunastu publicystów z kręgu „Gazety Wyborczej”. Ta zasłużona redakcja od lat ma wszak wyraźny problem ze zrozumieniem Polski i świata (ba! kto nie ma?), w rezultacie ślepy prowadzi kulawego. Jedyne, co jeszcze się udaje, to wspólnotowe odruchyoburzenia i polka galopka moralnościowych tanów. Podobne galopki w wykonaniu prawicy (nie mniej śmieszne!) wywołują wśród inteligencji postępowej wściekłość – to przecież MY i tylko MY trzymamy w rękach bicz moralnych osądów!
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.