WALDEMAR SKRZYPCZAK, generał broni
W każdym państwie mieniącym się demokratycznym lub do tego miana aspirującym armia podlega politycznemu kierownictwu państwa, które jest kreatorem polityki bezpieczeństwa. W starych demokracjach jest to mocno ugruntowane w świadomości polityków i obywateli. Jedni i drudzy dbają o bezwarunkową apolityczność armii. To jeden z podstawowych standardów demokracji. Niezależnie od zawirowań politycznych, społecznych czy gospodarczych armia zachowuje neutralność, nie dając się wciągnąć w awantury. Wyjść na ulice przeciwko społeczeństwu, przeciwko narodowi. W Polsce w XX w. kilkakrotnie armia była używana albo do przejęcia władzy (1926), albo do jej utrzymania. Ostatnie półwiecze XX w. obfitowało w wydarzenia, w których niemalże kluczową rolę odegrało wojsko. Załamania, w konsekwencji poważne kryzysy, głównie w sferze polityki gospodarczej, wywoływały lawinowe niepokoje społeczne. Obywatele wychodzili na ulice, protestując przeciwko władzy.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.