Najbardziej szokujący zabieg ostatnich dekad” – tak amerykańskie media pisały o przeprowadzonym po raz pierwszy w USA przeszczepie twarzy. Był grudzień 2008 r. Wtedy nazwisko prof. Marii Siemionow, mikrochirurżki i transplantolożki, Polki z Krotoszyna, obiegło cały świat i na stałe wpisało się do historii transplantologii. Choć był to czwarty tego typu zabieg na świecie (poprzednie wykonano we Francji i Chinach), to właśnie Maria Siemionow jako pierwsza odtworzyła niemal całą powierzchnię twarzy kobiety. Przeszczep obejmował ponad 80 proc. twarzy, polegał na jej znacznej rekonstrukcji, łącznie z ważnymi strukturami kostnymi, chrzęstnymi i naczyniowymi.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.