Wycieczka kosztuje 3950 dolarów, ale ci, którzy opłacą ją do 30 czerwca, dostaną 300 dolarów rabatu. Zaczyna się 1 września i potrwa do 9. Uczestnicy zwiedzą siedzibę Hitlera i Himmlera oraz byłe obozy koncentracyjne w Treblince, Sobiborze, Bełżcu i Majdanku. Ci, którzy byli już na podobnych wyjazdach, chwalą w opiniach hotel i autokar, ale najbardziej organizatora Davida Irvinga. „Co to za człowiek! To z jego powodu wybrałem się w tę podróż. Każdy mógł podejść do niego i zapytać, o co chciał. To było wspaniałe”. „Wspaniale spędziłem czas w podróży! Co to była za interesująca i przyjazna grupa ludzi, wszyscy pochodzili z różnych środowisk, ale mieli podobne zainteresowania. Świetnie się dogadywaliśmy i cieszyliśmy sobą”. „Rozmowy były pouczające, David opowiadał świetne historie i anegdoty”. Irving, brytyjski historyk znany z negowania Holokaustu, znowu wybiera się do Polski z wycieczką. Przyjeżdża tu regularnie, wchodzi na teren miejsc Zagłady i opowiada, że Hitler nie wiedział o Holokauście, ofiar było mniej, a komory gazowe nie istniały. – Wycieczki, podczas których opowiada o swoich chorych ideach, organizuje od ok. 10 lat – mówi Rafał Pankowski, współzałożyciel przeciwdziałającego rasizmowi, neofaszyzmowi i dyskryminacji, stowarzyszenia Nigdy Więcej i zastępca redaktora naczelnego pisma o tej samej nazwie. Przyjazdy Irvinga spotykały się z protestami antyfaszystów. Teraz swoją niezgodę na przyjazd negacjonisty wygłosił publicznie minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. Zapowiedział, że nie wpuści Irvinga do Polski.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.