W miniony czwartek Solidarność zwołała pikiety pod urzędami wojewódzkimi w całej Polsce. – Zapraszam wszystkich, którzy czują się pokrzywdzeni, a pracują w sferze finansów publicznych, abyśmy wykrzyczeli to przed urzędami wojewódzkimi – mówił Piotr Duda podczas konferencji prasowej w Gdańsku. Rzecz w tym, że na krzyczeniu może się skończyć. Zresztą w niezbyt licznym gronie, bo czwartkowe pikiety nie zgromadziły tłumów. Masowe protesty związkowe przed wyborami do europarlamentu czy jesienią do Sejmu i Senatu mogłyby poważnie osłabić szanse Zjednoczonej Prawicy na utrzymanie władzy.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.