Jeszcze cztery lata temu nauczyciele historii w Rosji mieli do wyboru ponad sto podręczników, które mogli polecać uczniom. Kiedy w jednym z nich znalazły się jednak krytyczne uwagi pod adresem prezydenta Władimira Putina, ten stwierdził, że nauka historii powinna eksponować fakty, które „rozwijają poczucie dumy z własnego kraju". A rosyjski naród jest przecież dumny ze swojego prezydenta. Do akcji wkroczyło Ministerstwo Edukacji, które uznało, że młodym Rosjanom wystarczą po trzy podręczniki do każdego poziomu nauczania. W taki właśnie, odgórnie sterowany sposób dokonuje się proces odbudowy rosyjskiej tożsamości narodowej. Mieszają się w niej pierwiastki nacjonalizmu, imperializmu i poczucia odrębności cywilizacyjnej od Zachodu.
Więcej możesz przeczytać w 2/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.