Psychologowie usprawiedliwiają zdrady i rozwody polityków trudną pracą
Piotr Cywiński
z Berlina
Gdy prezydent Francji podwyższył sobie pensję, poseł Pierre Moscovici pokpiwał, że Sarkozy pewnie wreszcie sam zacznie pokrywać swoje wydatki. Za urlopowy wypad do Egiptu następca Jacques’a Chiraca nie zapłacił jednak z własnej kieszeni. Poleciał luksusową maszyną biznesmena Vincenta Bollorégo.
Francuski Berlusconi
Nie pierwszy raz Sarko skorzystał z uprzejmości Bollorégo. Po wygraniu wyborów w maju 2007 r. spędził kilka dni na jego jachcie „Paloma". Zazwyczaj miliarder inkasuje za wynajęcie tej jednostki – z siedmioma kabinami, barem karaoke i pływalnią – 173 tys. euro za tydzień. Od Sarko nie wziął ani centa, bo „chodziło o wyższe cele": pogodzenie się z żoną Cécilią. Podczas grudniowej wycieczki Sarkozy nie miał już żony, miał za to nową kochankę.
z Berlina
Gdy prezydent Francji podwyższył sobie pensję, poseł Pierre Moscovici pokpiwał, że Sarkozy pewnie wreszcie sam zacznie pokrywać swoje wydatki. Za urlopowy wypad do Egiptu następca Jacques’a Chiraca nie zapłacił jednak z własnej kieszeni. Poleciał luksusową maszyną biznesmena Vincenta Bollorégo.
Francuski Berlusconi
Nie pierwszy raz Sarko skorzystał z uprzejmości Bollorégo. Po wygraniu wyborów w maju 2007 r. spędził kilka dni na jego jachcie „Paloma". Zazwyczaj miliarder inkasuje za wynajęcie tej jednostki – z siedmioma kabinami, barem karaoke i pływalnią – 173 tys. euro za tydzień. Od Sarko nie wziął ani centa, bo „chodziło o wyższe cele": pogodzenie się z żoną Cécilią. Podczas grudniowej wycieczki Sarkozy nie miał już żony, miał za to nową kochankę.
Więcej możesz przeczytać w 2/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.