Prezydent Czech Václav Klaus podpisał ustawę legalizującą produkcję medycznej marihuany i obrót nią. Czesi od lat liberalizują prawo w kwestii narkotyków. Dopuszczalne ilości substancji – również twardych - jakie można mieć na własny użytek, są u nich najwyższe w Europie. Takie podejście przynosi skutki – konsumpcja nie wzrasta, a pieniądze zaoszczędzone na ściganiu amatorów trawki idą na leczenie narkomanów. Podobną drogą podążają Portugalia, Szwajcaria i Niemcy. W Polsce użytkownicy narkotyków traktowani są jak kryminaliści. Gdy piszę ten komentarz – w piątkowy wieczór – dziesiątki patroli policji w naszych miastach polują na licealistów i studentów, trzepią kieszenie, portfele, skarpetki. To marnowanie pieniędzy i głupota. Państwo, ganiając młodych popalających gandzię, pokazuje swoją słabość i po prostu się ośmiesza.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.