Od ponad 100 lat ratownicy TOPR pomagają turystom w Tatrach. Rok temu TOPR udzieliło pomocy prawie 2300 osobom. W 2011 r. ratownicy podjęli ponad 2200 interwencji, w 170 użyli śmigłowca. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie kwalifikacje i doświadczenie ratowników TOPR. Aby zostać ratownikiem Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, nie wystarczy wiedza z zakresu ratownictwa. Potrzebne są także umiejętności w zakresie wspinaczki, speleologii czy topografii Tatr. Bezpieczeństwo w polskich górach od Karkonoszy poprzez Jurę Krakowsko- -Częstochowską do Bieszczad (łącznie 7200 km szlaków turystycznych) zapewnia GOPR. Zadania statutowe tej organizacji to niesienie pomocy ludziom, których zdrowie lub życie jest zagrożone, zapobieganie wypadkom i ochrona środowiska. Prawie 1500 ratowników działa w siedmiu grupach regionalnych GOPR. To Grupa Beskidzka, Grupa Bieszczadzka, Grupa Jurajska, Grupa Karkonoska, Grupa Krynicka, Grupa Podhalańska, Grupa Wałbrzysko-Kłodzka.
PZU nie tylko przekazuje tym instytucjom środki finansowe, potrzebne m.in. na zakup sprzętu ratowniczego, naprawy śmigłowca czy wysokiej klasy odzież górską, ale także współorganizuje w górach akcje prewencyjne pod hasłem „Bezpieczeństwo stawiamy najwyżej”. PZU, podobnie jak ratownicy górscy, kieruje się zasadą, że lepiej zapobiegać wypadkom, niż usuwać ich skutki. Dlatego największy polski ubezpieczyciel współpracuje z ratownikami: razem uświadamiają turystom i narciarzom, że zagrożeń można uniknąć, a także tłumaczą, jak to zrobić: jak planować wycieczki górskie, jak unikać lawin i jaki zabrać z sobą sprzęt. ■
Radzi Jan Krzysztof, naczelnik TOPR
JEŚLI WYBIERASZ SIĘ W GÓRY
Sprawdź prognozę pogody.
Sprawdź, czy trasa, którą wybrałeś, jest otwarta dla ruchu turystycznego, czy jest stosowna do twojej kondycji, wiedzy górskiej i górskiego wyposażenia.
Nie wybieraj się w góry samotnie.
Ubierz się odpowiednio do panujących warunków, pamiętając o górskich butach, zabierz do plecaka ciepłą, chroniącą przed wiatrem i nieprzemakalną odzież, czapkę, rękawice (nawet w ciepły, letni dzień), sprawną latarkę, płachtę NRC (posrebrzaną), mapę, telefon komórkowy.
Pozostaw komuś odpowiedzialnemu w miejscu twojego pobytu informację, jaką trasę wybrałeś i kiedy planujesz powrót, przekaż również informację o ewentualnej zmianie planów.
Pamiętaj, że kupując specjalistyczny sprzęt, nie kupiłeś umiejętności posługiwania się nim.
Najlepiej skorzystaj z usług licencjonowanego przewodnika - każdy przewodnik powinien wylegitymować się stosowną legitymacją z zakresem uprawnień.
W GÓRACH
Nie zmieniaj trasy planowanej wycieczki (nie będzie wiadomo, gdzie cię szukać). Jeśli ze względu na warunki musiałeś zmienić trasę wycieczki, przekaż o tym informację do miejsca swojego pobytu.
Zwracaj uwagę na tablice informacyjno- -ostrzegawcze.
Gdy zgubisz szlak, jeśli to możliwe, zawróć. Kontynuowanie wycieczki z chwilą zgubienia szlaku w najlepszym wypadku może być przyczyną zabłądzenia, w najgorszym grozi upadkiem z wysokości.
Pamiętaj, że nawet w środku lata może nastąpić gwałtowne załamanie pogody z opadami śniegu.
Pamiętaj, że w górach na każde 100 m wysokości temperatura obniża się średnio o 1 st. C.
W czasie burzy unikaj grani, cieków wodnych, łańcuchów. Burze trwają zazwyczaj krótko. Jeśli masz możliwość, przeczekaj je w bezpiecznym miejscu - najlepiej w schronisku.
JEŚLI ZDARZYŁ SIĘ WYPADEK
Oceń stan świadomości ofiary oraz rodzaj obrażeń.
Zabezpiecz miejsce wypadku oraz rannego przed powtórnym urazem i utratą ciepła.
Oceń, czy jesteś w stanie bezpiecznie pomóc, tak aby nie stać się kolejną ofiarą.
Przekaż informację, jaki to wypadek, gdzie się zdarzył i ilu jest poszkodowanych.
Do czasu przybycia ratowników nie zostawiaj rannego bez opieki.
JAK WEZWAĆ POMOC (SOS)
Zadzwoń na numer ratunkowy TOPR 985 lub/+48/ 601 100 300.
Przekaż informację przechodzącemu turyście.
Krzycz „ratunku” 6 razy na minutę.
Nocą błyskaj światłem 6 razy na minutę.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
