Jeszcze niedawno Augustenborg był niepopularną, wyludniającą się, smutną dzielnicą z jednym z najwyższych wskaźników bezrobocia. Dziś jest to jedna z najbardziej lubianych części miasta, nazywana Ekostaden. Wszystko dzięki totalnej renowacji osiedla, której głównym celem było dostosowanie go do wymogów współczesnej ekologii. Aby ograniczyć zapotrzebowanie energetyczne dzielnicy, wykorzystano energooszczędne materiały do ocieplenia budynków. Potrzebna mieszkańcom energia jest produkowana lokalnie i pochodzi z odnawialnych źródeł: słońca, wiatru i ciepła zgromadzonego w warstwie wodonośnej odzyskiwanego przez pompy ciepła. Elektrownia wiatrowa produkuje energię dla mieszkań oraz do zasilania pomp ciepła i stacji zasilania pojazdów elektrycznych. Kiedy przychodzi lato i mieszkańcy potrzebują klimatyzacji, woda potrzebna do chłodzenia jest również pobierana z warstw wodonośnych. Systemy cieplny i energetyczny są połączone z miejską siecią Malmö. Zimą mieszkańcy Augustenborga czerpią brakującą energię z zasobów miejskich, a latem przekazują nadwyżki, unikając tworzenia kosztownych systemów magazynowania energii.
Na wielu dachach urządzono zielone ogrody (o łącznej powierzchni ponad 9,5 tys. mkw.), a trawniki są pełne roślin dobranych tak, aby spełniać wymagania bioróżnorodności. Wiele z nich powstało „pod przymusem” – mieszkańcy każdego bloku byli zobowiązani do wspólnego zorganizowania dziesięciu tzw. zielonych punktów. Sami decydowali, czy chcą mieć w swoim otoczeniu ukwiecony trawnik, warzywnik, czy budkę dla ptaków. Większość mieszkańców porusza się na rowerach po wygodnych ścieżkach rowerowych, pozostali korzystają z napędzanych ekologicznym prądem autobusów, z których większość kursuje co pięć minut.
Woda deszczowa, która wcześniej regularnie zalewała piwnice i garaże, jest zatrzymywana na powierzchni i specjalnymi kanałami transportowana do odpowiednich zbiorników. Kiedy się okazało, że tych powierzchniowych kanałów potrzeba ponad 2 km, projektanci Morten Ovesen i Curt Hallberg zdecydowali, że staną się one ozdobą osiedla. Do projektu dodali także kilka oczek wodnych i małych stawów zasilanych deszczówką. Wyposażyli je w automatyczny system pomp usuwających nadmiernie rozrastające się w zbiornikach zielone algi. System jest oczywiście zasilany prądem z kolektorów słonecznych. Od czasu powstania systemu kanałów w Augustenborgu nie zdarzyło się ani jedno podmycie piwnic czy garaży.
W każdej kuchni w Augustenborgu znajduje się zgniatarka do śmieci. Odpadki są segregowane, a te organiczne wykorzystuje się do produkcji biogazu. Z niego produkowana jest z kolei elektryczność. Śmieci z parków są kompostowane i używane do nawożenia terenów zielonych. Rozwój dzielnicy ma się zakończyć ok. 2030 r. Wtedy ma tu mieszkać 20 tys. osób. Tyle samo ma być miejsc pracy. W 2000 r. mieszkańcy Augustenborga za wzorcowe wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii otrzymali od Komisji Europejskiej nagrodę The Campaign for Take-Off. Osiedle staje się przykładem, na którym wzorują się projektanci z całego świata, nawet z Chin, gdzie powstaje Tangshan Bay Eco-City, którego projekt został zainspirowany ekologiczną dzielnicą Malmö. ■
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.