PŁaczĄca wolnoŚĆ
"Statua Wolności płacze krwią niewinnych Irakijczyków!" - krzyczeli młodzi Francuzi demonstrujący w Paryżu przeciw wojnie. I statua rzeczywiście płakała. Ponaddwumetrowa kopia słynnego pomnika (powstała w 2000 r.) stojąca w Bordeaux została zaatakowana przez wandali. Pomalowali ją czerwonym sprayem i próbowali podpalić. Policji nie udało się ich zatrzymać. Napięcie między Francuzami i Amerykanami spowodowane wojną w Iraku gwałtownie rośnie. W Paryżu zniszczono restaurację McDonald, a w USA restauratorzy cały czas wzywają do bojkotu francuskich potraw.
(GREG)
Obsceniczne auta
W krajach hiszpańskojęzycznych fatalnie sprzedają się japońskie samochody: mazda puta oraz nissan moco. Nic dziwnego - "puta" to po hiszpańsku wulgarne określenie prostytutki, a "moco" oznacza wydzielinę z nosa. Wcześniej podobne zamieszanie wzbudziło terenowe mitsubishi pajero, w slangu hiszpańskim oznaczające... onanistę. Podobne kłopoty miała kiedyś we Francji honda ze swym modelem MR. Przy wymawianiu tego skrótu od razu nasuwały się skojarzenia ze słowem "merde", czyli gówno.
(WAK)
Szczere spojrzenie na Saddama
W amerykańskich wypożyczalniach pojawił się satyryczny film "Wujek Saddam" opisujący prywatne życie Saddama Husajna. Pokazano w nim dyktatora, jak łowi ryby za pomocą granatów, szaleje na punkcie higieny (tłumaczy, jak często należy brać prysznic, i każe się całować w pachy) oraz przymierza kapelusze ze swojej kolekcji. Joel Soler, francuski dziennikarz, zrobił film trzy lata temu, kiedy dotarł do Husajna pod pretekstem nakręcenia filmu o trudnościach życia w państwie, na które nałożono sankcje ONZ. Film pokazano po raz pierwszy na festiwalu w Vancouver w 2000 r. Od tamtego czasu Solerowi miano kilkakrotnie grozić śmiercią. Przedstawiciele dystrybutora twierdzą, że film to "szczere spojrzenie na zagadkowego irackiego tyrana".
(GREG)
Strajk u hippisów
Sprzedawcy narkotyków z Christianii, hippisowskiej dzielnicy Kopenhagi, gdzie zalegalizowano miękkie narkotyki, rozpoczęli strajk. W ten sposób po raz kolejny protestują przeciw zakusom władz miejskich, które chcą wyburzyć tę dzielnicę w ramach przebudowy stolicy Danii. "Chcemy pokazać rządowi, że łatwy dostęp do mari-huany jest lepszy niż zmuszanie ludzi do szukania jej na ulicach, na których sprzedaje się też twarde narkotyki" - broni Christianii Pernilla Hansen z centrum informacyjnego dzielnicy. Christiania, która trzydzieści lat temu stała się ulubioną dzielnicą dzieci-kwiatów, dziś jest przede wszystkim atrakcją turystyczną - rocznie odwiedza ją pół miliona osób.
(WAK)
"Statua Wolności płacze krwią niewinnych Irakijczyków!" - krzyczeli młodzi Francuzi demonstrujący w Paryżu przeciw wojnie. I statua rzeczywiście płakała. Ponaddwumetrowa kopia słynnego pomnika (powstała w 2000 r.) stojąca w Bordeaux została zaatakowana przez wandali. Pomalowali ją czerwonym sprayem i próbowali podpalić. Policji nie udało się ich zatrzymać. Napięcie między Francuzami i Amerykanami spowodowane wojną w Iraku gwałtownie rośnie. W Paryżu zniszczono restaurację McDonald, a w USA restauratorzy cały czas wzywają do bojkotu francuskich potraw.
(GREG)
Obsceniczne auta
W krajach hiszpańskojęzycznych fatalnie sprzedają się japońskie samochody: mazda puta oraz nissan moco. Nic dziwnego - "puta" to po hiszpańsku wulgarne określenie prostytutki, a "moco" oznacza wydzielinę z nosa. Wcześniej podobne zamieszanie wzbudziło terenowe mitsubishi pajero, w slangu hiszpańskim oznaczające... onanistę. Podobne kłopoty miała kiedyś we Francji honda ze swym modelem MR. Przy wymawianiu tego skrótu od razu nasuwały się skojarzenia ze słowem "merde", czyli gówno.
(WAK)
Szczere spojrzenie na Saddama
W amerykańskich wypożyczalniach pojawił się satyryczny film "Wujek Saddam" opisujący prywatne życie Saddama Husajna. Pokazano w nim dyktatora, jak łowi ryby za pomocą granatów, szaleje na punkcie higieny (tłumaczy, jak często należy brać prysznic, i każe się całować w pachy) oraz przymierza kapelusze ze swojej kolekcji. Joel Soler, francuski dziennikarz, zrobił film trzy lata temu, kiedy dotarł do Husajna pod pretekstem nakręcenia filmu o trudnościach życia w państwie, na które nałożono sankcje ONZ. Film pokazano po raz pierwszy na festiwalu w Vancouver w 2000 r. Od tamtego czasu Solerowi miano kilkakrotnie grozić śmiercią. Przedstawiciele dystrybutora twierdzą, że film to "szczere spojrzenie na zagadkowego irackiego tyrana".
(GREG)
Strajk u hippisów
Sprzedawcy narkotyków z Christianii, hippisowskiej dzielnicy Kopenhagi, gdzie zalegalizowano miękkie narkotyki, rozpoczęli strajk. W ten sposób po raz kolejny protestują przeciw zakusom władz miejskich, które chcą wyburzyć tę dzielnicę w ramach przebudowy stolicy Danii. "Chcemy pokazać rządowi, że łatwy dostęp do mari-huany jest lepszy niż zmuszanie ludzi do szukania jej na ulicach, na których sprzedaje się też twarde narkotyki" - broni Christianii Pernilla Hansen z centrum informacyjnego dzielnicy. Christiania, która trzydzieści lat temu stała się ulubioną dzielnicą dzieci-kwiatów, dziś jest przede wszystkim atrakcją turystyczną - rocznie odwiedza ją pół miliona osób.
(WAK)
Więcej możesz przeczytać w 14/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.