Kluby naszej piłkarskiej ekstraklasy (co za myląca nazwa!) kupują sobie sędziów. Ale nie dorywczo, na jeden mecz, tylko na stałe. Prezesi nareszcie zaczęli liczyć - abonament zawsze wychodzi taniej. Poza tym lepiej przepłacić jednego sędziego niż całą drużynę przeciwnika. W dodatku młodzi kopacze lubią polecieć do gazety i napyskować, że za mało dostali, a sędzia tego nie zrobi, bo on jest poważnym autorytetem i wie, że jak się spóźnią z ratą, to ich spuści z wodą w następnym meczu. W całej sprawie jedno jest pozytywne - że te kluby w ogóle chcą wygrywać. Do tej pory obserwując grę w lidze, nie miało takich podejrzeń. Oczywiście, dziennikarze wołają chórem, że trzeba oczyścić sytuację w polskiej piłce.
Z kolei znawcy polskiego hutnictwa (dawniej właściciel drużyny Hutnik) alarmują, że natychmiast trzeba oczyścić sytuację w przemyśle hutniczym, bo już czyhają Hindusi.
Po ostatnich kompromitujących wpadkach nikt też nie ma wątpliwości, że należy oczyścić układy w policji (dawniej właściciel klubu Gwardia). Grono postępowych wyższych oficerów WP stoi na stanowisku, że obecnie panujące stosunki w wojsku (dawniej właściciel klubu Legia) wymagają natychmiastowego
oczyszczenia. Podobnie zdecydowanej interwencji wymaga sytuacja w skorumpo-
wanym i bezwładnym kolejnictwie (dawniej właściciel klubu Kolejarz). Samowola spółek węglowych, niedoinwestowanie i masowe strajki skomplikowały od lat niewesołą sytuację w górnictwie (dawniej właściciel wielu klubów Górnik). Itd. Nasuwa się podejrzenie, czy cała ta zaraza nie wyszła z tych klubów piłkarskich? Otóż nie - przeczy temu przykład SLD, który też wymaga oczyszczenia, chociaż nigdy nie miał drużyny piłkarskiej w lidze (a szkoda, bo graczy ma niezłych).
Leszek Miller oświadczając żartem, że jeszcze sam siebie nie zweryfikował, napędził sporego stracha niżej postawionym kolegom, którzy ciągle nie wiedzą, czy bardziej opłaca się zostać, czy dać się sczyścić?
Pod koniec lat 60., gdy PZPR właśnie zastanawiała się nad oczyszczeniem swoich szeregów, pewien dość znany działacz wystąpił z takim oto projektem: ogłosić, że wolno wystąpić z partii bez żadnych konsekwencji, potem tych, co zechcieli wystąpić, zatrzymać w partii, a pozostałych wyrzucić. Partia skorzystała z tego projektu, ale tylko częściowo. Wyrzucono tego pomysłodawcę.
Z kolei znawcy polskiego hutnictwa (dawniej właściciel drużyny Hutnik) alarmują, że natychmiast trzeba oczyścić sytuację w przemyśle hutniczym, bo już czyhają Hindusi.
Po ostatnich kompromitujących wpadkach nikt też nie ma wątpliwości, że należy oczyścić układy w policji (dawniej właściciel klubu Gwardia). Grono postępowych wyższych oficerów WP stoi na stanowisku, że obecnie panujące stosunki w wojsku (dawniej właściciel klubu Legia) wymagają natychmiastowego
oczyszczenia. Podobnie zdecydowanej interwencji wymaga sytuacja w skorumpo-
wanym i bezwładnym kolejnictwie (dawniej właściciel klubu Kolejarz). Samowola spółek węglowych, niedoinwestowanie i masowe strajki skomplikowały od lat niewesołą sytuację w górnictwie (dawniej właściciel wielu klubów Górnik). Itd. Nasuwa się podejrzenie, czy cała ta zaraza nie wyszła z tych klubów piłkarskich? Otóż nie - przeczy temu przykład SLD, który też wymaga oczyszczenia, chociaż nigdy nie miał drużyny piłkarskiej w lidze (a szkoda, bo graczy ma niezłych).
Leszek Miller oświadczając żartem, że jeszcze sam siebie nie zweryfikował, napędził sporego stracha niżej postawionym kolegom, którzy ciągle nie wiedzą, czy bardziej opłaca się zostać, czy dać się sczyścić?
Pod koniec lat 60., gdy PZPR właśnie zastanawiała się nad oczyszczeniem swoich szeregów, pewien dość znany działacz wystąpił z takim oto projektem: ogłosić, że wolno wystąpić z partii bez żadnych konsekwencji, potem tych, co zechcieli wystąpić, zatrzymać w partii, a pozostałych wyrzucić. Partia skorzystała z tego projektu, ale tylko częściowo. Wyrzucono tego pomysłodawcę.
Więcej możesz przeczytać w 45/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.