Dobić chorego
Wysłałem z Australii niedostępne w Polsce leki dla mojej ciężko chorej na raka matki. Zapłaciłem za ekspresową wysyłkę i ubezpieczenie paczki. Kiedy przesyłka dotarła do Polski, okazało się, że moja matka emerytka musi jeszcze dodatkowo pokryć koszt przesyłki - ponad 280 zł. Co się teraz dzieje w kraju, że nawet chorych się dobija! Jasne, po co mają się męczyć - lepiej od razu dobić! A wystarczy tylko, by emerytka zapłaciła za lekarstwo, które dostaje w prezencie z zagranicy. Gdzie jest sprawiedliwość dla ludzi potrzebujących pomocy?
ZBIGNIEW MACIEJEWSKI, Melbourne, Australia
Wysłałem z Australii niedostępne w Polsce leki dla mojej ciężko chorej na raka matki. Zapłaciłem za ekspresową wysyłkę i ubezpieczenie paczki. Kiedy przesyłka dotarła do Polski, okazało się, że moja matka emerytka musi jeszcze dodatkowo pokryć koszt przesyłki - ponad 280 zł. Co się teraz dzieje w kraju, że nawet chorych się dobija! Jasne, po co mają się męczyć - lepiej od razu dobić! A wystarczy tylko, by emerytka zapłaciła za lekarstwo, które dostaje w prezencie z zagranicy. Gdzie jest sprawiedliwość dla ludzi potrzebujących pomocy?
ZBIGNIEW MACIEJEWSKI, Melbourne, Australia
Więcej możesz przeczytać w 35/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.