Prostujemy! Wiceminister kultury Odorowicz nie jest panną, lecz mężatką. Podobno notka w naszej rubryce uświadomiła jej, że jest też osobą publiczną. W związku z tym kazała zmienić swoje zdjęcie na internetowej stronie ministerstwa, a nawet poszła do fryzjera. Mamy nadzieję, że nie po ser.
Chociaż, szczerze mówiąc, media interesowały się nią już wcześniej. Sama "Gazeta Wyborcza" poświęciła jej kąśliwy tekst. Ale w jego sprawie do Adama Michnika zadzwonił minister kultury Dąbrowski Waldemar. Pod wpływem jego kwękań redaktor naczelny polecił wstrzymać tekst aż do swego powrotu z wakacji. Wtedy sam zdecyduje o jego przyszłości. Ciekawe, skąd Michnik wraca.
Z Tytana?
Także Marek Belka strasznie się zmęczył i wyjechał na wakacje. Nie wiadomo dokąd, bo to wielka tajemnica. Pewno do Juraty. Wszystkie nudne snoby tam jeżdżą.
Podobno premier pojechał nie do Juraty, tylko do Nowego Jorku. Byle go tylko z lotniska nie zawrócili.
Poseł Szkop z SLD opowiedział się za legalizacją marihuany. Na pierwszy rzut oka poseł Szkop z trawką nie miał wiele do czynienia i specjalizuje się w innych używkach. Ale może robi to dla innych, nie dla siebie. Taki to już los tego narodu: kiedyś rozpijali go Żydzi, teraz będą rozpalać Szkopy.
Prezydent Aleksander KwaŚniewski oznajmił, że byłoby absurdem, gdyby SLD przestał popierać gabinet Belki z powodu nominacji Ananicza. Po czym oznajmił, że to naprawdę dobry rząd. Marycha jeszcze nielegalna, a on już jara!
Zregenerowany w Juracie prezydent oderwał się na chwilę od jarania jointów oraz oglądania olimpiady i dał kilka rad lewicy. Powinna ona - zdaniem Kwaśniewskiego - iść do wyborów zjednoczona. I pod wspólnym szyldem. Z nazw nasuwa nam się jakoś Polska Zjednoczona Partia Robotnicza. To uznana marka, która nie potrzebuje lansu.
Na takiej liście nie powinno być "nazwisk, które lewicę obciążają". Kwaśniewski nie powiedział jednak, o kogo mu chodzi. Spróbujmy to zrobić za niego: Miller, Oleksy, Siemiątkowski, Nikolski, Janik, Kaczmarek, Błochowiak... Znaczy się jeden Dyduch ma startować?
Prezydent poradził też lewicy, kto mógłby z jej ramienia ubiegać się o schedę po nim. Najbardziej wzruszyła nas kandydatura Jerzego Szmajdzińskiego. Toż facet przespałby całą kadencję.
Marszałek Sejmu Józef Oleksy złożył gratulacje Otylii Jędrzejczak. Mamy nadzieję, że nie osobiście, bo mogłaby się dziewczyna wystraszyć.
Jako że na wakacje wyjechał premier Belka i wicepremier Hausner, Polską rządzi teraz Izabela Jaruga-Nowacka. Na początek zrobiła ministrom test z edukacji seksualnej. Może to oznaczać, że wzrośnie liczba zawieszonych członków.
Więcej możesz przeczytać w 35/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.