Polski rynek nieruchomości biurowych jest jednym z najdynamiczniej rozwijających się w Europie. Obecnie Polska dysponuje blisko 9 109 000 m kw. nowoczesnej powierzchni biurowej. W samej Warszawie do końca 2017 roku przybędzie 236 000 m kw. nowej powierzchni. Rynki regionalne w pozostałych ośmiu najważniejszych dla biznesu polskich miastach wzbogacą się w tym samym czasie o 479 800 m kw. Wysoki poziom podaży nowej powierzchni biurowej i możliwość wynajęcia biur w wysokiej jakości budynkach w lokalizacjach preferowanych przez daną organizację zachęca wiele firm do zmiany siedziby. Obecnie mamy do czynienia z tzw. rynkiem najemcy, co oznacza, że firmy poszukujące powierzchni biurowej mają silną pozycję negocjacyjną i mogą liczyć na możliwość wynajęcia atrakcyjnego biura w korzystnej cenie.
Biuro przyciąga talenty
Jednym z najsilniejszych trendów, jakie obserwujemy obecnie na rynku nieruchomości biurowych w Polsce jest rosnąca rola działów HR w procesie decyzyjnym związanym z wyborem lokalizacji dla danej firmy. Ministerstwo Pracy ogłosiło, że stopa bezrobocia w Polsce na koniec kwietnia br. wyniosła 7,7%. Jest to najniższy wynik, jaki odnotowano od 26 lat. Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego wskaźnik bezrobocia w Warszawie, największym rynku biurowym w Polsce, jest jeszcze niższy i kształtuje się na poziomie 2,8%. To powoduje, że zaostrza się rywalizacja wśród pracodawców o pracowników. Oprócz wynagrodzenia, czy perspektywy rozwoju dla wielu pracowników coraz istotniejsze przy wyborze pracodawcy są czynniki ściśle związane z rynkiem nieruchomości. Przede wszystkim jest to lokalizacja siedziby danej firmy, ale również udogodnienia jakie oferuje sam budynek. Najemcy coraz częściej wybierając biuro kierują się zatem potrzebami pracowników.
W tym celu działy HR w wielu korporacjach przed zmianą siedziby przeprowadzają badania wśród pracowników. Deweloperzy oraz właściciele budynków biurowych, a także architekci odpowiedzialni za tworzenie przestrzeni biurowej, stosują coraz więcej rozwiązań, które zwiększają atrakcyjność budynku dla jego użytkowników. Kluczowa jest lokalizacja i dostęp do infrastruktury transportowej oraz transportu publicznego. To właśnie kwestie związane z dojazdem są jednym z najistotniejszych czynników dla pracowników przy ocenie atrakcyjności pracodawcy. Nie bez znaczenia są również usługi dodatkowe. Do najpopularniejszych z nich należy: infrastruktura dla rowerzystów, taka jak wiaty dla rowerów i prysznice,a także wysokiej jakości i różnorodne zaplecze gastronomiczne oraz oferta usługowa taka jak pralnie, czy przedszkola. W ostatnim czasie na znaczeniu zyskują też nowe technologie i przestrzenie, które działają odstresowującą i pobudzają kreatywność pracowników, m.in. playroomy. W budynkach biurowych powstają również centra innowacji i przestrzenie coworkingowe do wymiany myśli, z których korzystać mogą zarówno freelancerzy i start-upy, jak i najemcy budynku. Sam układ stanowisk pracy często odbiega od standardowego – w wielu firma istnieje system tzw. hot desków, która zakłada, że pracownicy nie mają przypisanych na stałe biurek i codziennie mogą zmienić.
Nieruchomości przyciągają biznes
Popyt na powierzchnie biurowe generowany jest w wyniku rozwoju polskich firm i powiększającego się zapotrzebowania na przestrzeń, w której mogliby pracować pracownicy. Rynek rozwija się również, dzięki napływowi firm zagranicznych, które w Polsce chcą tworzyć swoje centrale na region Europy Środkowej. Część firm, m.in. w wyniku Brexitu, rozważa również przeniesienie swojej działalności na kontynent, w tym do Polski. Nasza stolica posiada silne argumenty, które wielu firmom pozwalają traktować ją jako realną alternatywę dla Londynu. W opublikowanym przez firmę Savills raporcie European Cities 2017 Warszawa spośród 12 przebadanych europejskich stolic biznesowych zajęła pierwsze miejsce pod względem najniższych kosztów, jakie pracownik musi przeznaczyć na zakwaterowanie oraz jakie pracodawca ponosi, by wynająć powierzchnię biurową. Będąc jeszcze młodym rynkiem, na którym ponad 50% powierzchni biurowych powstało w czasie ostatnich 10 lat, atutem Warszawy, oprócz stosunkowo niskiego czynszu, jest również wysoka jakość i nowoczesność oferowanej powierzchni biurowej. Duża liczba projektów w budowie sprawia, że nasza stolica jest gotowa w dość krótkim czasie przyjąć napływ nowych firm, które chciałyby przenieść do nas część swoich operacji biznesowych. Warszawski rynek nieruchomości ma również spory potencjał rozwoju, m.in. ze względu na dostępność działek umiejscowionych nie tylko w lokalizacjach pozacentralnych, ale również w pobliżu Śródmieścia. Warszawa jest ósmym co do liczby ludności miastem spośród stolic przebadanych w raporcie European Cities 2017. Prognozowany 4% wzrost liczby osób zdolnych do pracy w perspektywie najbliższych 10 lat pozycjonuje nas wyżej od chociażby Paryża (2%), czy Frankfurtu (1%), ale daleko za m.in. Amsterdamem (8%), czy Dublinem (14%). Szacowany poziom znajomości języka angielskiego, niezwykle istotny z punktu widzenia międzynarodowych korporacji, wynosi w Polsce ok. 37% populacji. Co ciekawe jest on tylko o 2% niższy niż we Francji i o 15% wyższy niż w Hiszpanii, ale nadal to znacząco gorszy wynik od Holandii (90%) czy Szwecji (86%). Z 12 stolic wyłoniono również pięć, których szanse na zostanie beneficjentami Brexitu są największe. Na pierwszym miejscu znalazł się Amsterdam, a zaraz za nim Dublin i Madryt. Pierwszą piątkę zamyka Frankfurt i Paryż. W badaniu nie sprecyzowano, które lokaty zajęły pozostałe przeanalizowane miasta. Atrakcyjne koszty najmu nowoczesnej powierzchni biurowej w połączeniu z dużą dostępnością wykwalifikowanych kadr pozwalają jednak traktować Warszawę jako miasto o ogromnym potencjale, które w najbliższym czasie może gonić liderów.
Boom na rynku będzie trwał
Nieruchomości służą obecnie pozyskaniu i utrzymaniu najlepszych pracowników. Potwierdza to, że obecnie rozwój rynku nieruchomości biurowych jest nierozerwalnie związany z sytuacją na rynku pracy. Dodatkowo Polska stoi w obliczu olbrzymiej szansy, jaką jest możliwość przyciągnięcia do siebie firm szukających dla siebie alternatyw dla Londynu w wyniku Brexitu. Rynek nieruchomości jest podatny na cykle koniunkturalne, jednak rosnąca rola biur w walce o pracowników i zagraniczny kapitał pozwala zakładać, że sektor ten będzie się dalej dynamicznie rozwijał, a boom w nieruchomościach będzie trwać.
Wioleta Wojtczak
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.