Piotr Nowicki
Ta historia mogłaby zrodzić się w głowie pisarza z okresu romantyzmu. Zamożny Włoch Reinhold Messner, właściciel zamków i niezły biznesmen, ale przede wszystkim wybitny wspinacz, chce zdobyć Koronę Himalajów i Karakorum. Ale niespodziewanie pojawia się rywal – Jerzy Kukuczka. Skromny elektromonter ze Śląska, miłośnik golonki z lekkim brzuszkiem. Mieszka w dwupokojowym mieszkaniu w bloku w Katowicach. Jeździ maluchem. Gdy w 1979 r. jeszcze nieznany Kukuczka zdobył swój pierwszy ośmiotysięcznik Lhotse, Messner miał już w kolekcji pięć szczytów. Do głowy mu pewnie nie przyszło, że elektromonter z biednej komunistycznej Polski może w ogóle włączyć się w rywalizację z wielkim Włochem. Zresztą Kukuczka raczej też tego jeszcze nie planował. Himalaizm dopiero go wciągał, Polak się go dopiero uczył. Na bohatera narodowego wyrósł dopiero w roku 1985. Prawdopodobnie ktoś z kręgów PRL-owskiej władzy zorientował się, że skromny, zwyczajny Polak, podjął rękawicę rzuconą przez „bogacza z kapitalistycznych Włoch”. Elektromonter z Katowic może sprzątnąć Messnerowi sprzed nosa tytuł pierwszego zdobywcy wszystkich ośmiotysięczników. Zwietrzono propagandową szansę i medialna machina pt. Kukuczka kontra Messner ruszyła. O Kukuczce zaczęto mówić w „Dzienniku Telewizyjnym”, w programach publicystycznych, a gazety relacjonowały jego wyprawy. Ekipy telewizyjne ruszyły za nim, filmując go nawet podczas porannej toalety. A przecież nie od razu był bohaterem. W trakcie jednej z wypraw z powodu przedłużających się nieobecności w pracy Kukuczka został zwolniony. Dyrekcja Zakładów Wytwórczych Urządzeń Sygnalizacyjnych wpadła w zakłopotanie, gdy pewnego poranka w przedsiębiorstwie zjawiła się ekipa telewizyjna i zaczęła rozstawiać sprzęt. Na pytanie, co tu robią, filmowcy odparli, że będą kręcić film o powrocie bohatera do pracy – Kukuczka wczoraj wylądował w kraju. Dyrektorowi nie pozostało nic innego, jak zorganizować naprędce spotkanie z bohaterem i wręczyć jakąś odznakę. No i przede wszystkim wycofać zwolnienie z pracy.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.