Leski i jegotęskne piosenki
Leski, „Miłość. Strona B”, Warner
Chciałbym hciałbym wypaść życiu z rąk jak balon dziecku na wietrze” – śpiewa w otwierającym płytę nagraniu „Skąd ten wir”. Tęsknoty za dawnym przejawiają się nie tylko na poziomie słów. Materiał został wydany m.in. na kasecie magnetofonowej – a o odpowiednią, budzącą sentymenty produkcję zadbał jeden z najlepszych speców w Polsce – Marcin Bors. Dodatkowo Leski rozwinął się tekstowo oraz muzycznie. Od stosunkowo oczywistego sznytu, który zdominował poprzednią płytę, poszedł w stronę kojarzoną z Lechem Janerką czy Beckiem. To granie z jednej strony niebanalne, a z drugiej pozwalające wejść w świat dźwięków nawet wtedy, kiedy wspomnianych skojarzeń mieć nie można. „Miłość. Strona B” musi dobrze zabrzmieć na koncertach – ma charakterystyczną pulsację wymuszającą poruszanie kończynami. Leski, który uciekł z korporacji, by robić muzykę, doskonale wie, że o odbiorcę trzeba zadbać. MC
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.