Zanim zaczniemy rozmowę, wystosuję apel do czytelników. Gdy w 2000 r. odebrałem nagrodę Człowieka Roku „Wprost”, dostałem zegarek z wygrawerowanym na kopercie specjalnym napisem. Niestety, kilka lat temu włamano mi się domu i ktoś mi ten zegarek ukradł. Gdyby ktoś go zobaczył, niech się do mnie odezwie.
Kiedy odbierał pan nagrodę, mówił pan o tym, jak ważny jest elektorat środka i to, by państwo „nie musiało się zataczać od prawa do lewa”. Patrząc na to, co się dzieje w Polsce, musi pan być zawiedziony.
No tak, teraz właściwie nie ma już środka. Ówczesne centrum stało się stroną, zniknęła lewica. Nie miotamy się więc od prawa do lewa, ale konsolidujemy, z jednej strony wokół demokracji, a z drugiej wokół autorytarnej władzy. Pomiędzy tak zdefiniowanymi stronami nie ma miejsca na środek i pragmatyzm.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.